Skip to main content

Dr Disrespect wykorzystał grafikę z Cyberpunk 2077 do promocji swojej gry

„Przez przypadek”.

Gra popularnego streamera Herschela „Dr Disrespect” Beahma i jego studia Midnight Society miała zrewolucjonizować gatunek FPS, ale zbiera ostatnio samą krytykę. Po ogłoszeniu inicjatywy z NFT, teraz mowa o „pożyczeniu” grafiki z Cyberpunk 2077 - bez pozwolenia.

Odświeżona strona główna projektu - tytuł nie jest jeszcze znany - przez chwilę wyświetlała bowiem ujęcie skopiowane prosto z pierwszego trailera polskiej produkcji, z wyciągniętym ramieniem uzbrojonego policjanta.

Gracze mieli już nadzieję na ogłoszenie jakiejś formy współpracy z CD Projektem, lecz obrazek równie szybko usunięto, a Midnight Society zapewnia, że został wykorzystany „przez przypadek”.

To tylko przypadek

„To nie ma nic wspólnego z Cyberpunkiem. Jeden z naszych inżynierów opublikował optymalizację, która miała wyświetlać obrazek w przypadku braku wideo i przez przypadek była to niewłaściwa ilustracja (klatka z trailera)” - napisał Robert Bowling, jeden z głównych producentów.

Bowling w latach 2006-2012 zajmował stanowisko stratega kreatywnego cyklu Call of Duty, pracując w studiu Infinity Ward. Dziś jest właśnie szefem Midnight Society. Wpis nie został przyjęty zbyt ciepło.

„Nie cierpię, gdy przez przypadek i bez sprawdzania wrzucam klatkę z trailera, którą z jakiegoś powodu miałem w tym samym folderze, co właściwa ilustracja” - ironizuje jeden z obserwatorów.

I choć cała sprawa nie ma zapewne drugiego dna, nastroje wokół projektu Midnight Society już teraz są chłodne, choć o produkcji nie wiemy jeszcze niemal nic. To głównie wynik wspomnianej zapowiedzi sprzedaży tokenów NFT, które uprawniałyby do wzięcia udziału w testach - co nie spodobało się fanom.

Zobacz także