Dragon Age Dreadwolf coraz bliżej. Gra pojawiła się w cyfrowych sklepach
Ale nie można jeszcze zamówić preordera.
Wygląda na to, że wyczekiwana kontynuacja cyklu Dragon Age od studia BioWare zbliża się wielkimi krokami. W konsolowych sklepach cyfrowych pojawiły się już stosowne karty produktu, chociaż na ten moment nie można jeszcze złożyć zamówienia.
„Witajcie w Dragon Age: Dreadwolf. Wejdź do świata Thedas, tętniącej życiem krainy pierwotnych puszczy, zdradliwych labiryntów i pełnych przepychu miast - wszystko to przesiąknięte zaciętą walką i tajemną magią. Teraz los tego świata wisi na włosku” - czytamy w opisie produktu umieszczonym w PlayStation Store oraz Xbox Store.
„Świat Thedas potrzebuje nowego przywódcy: takiego, jakiego jeszcze nigdy nie widział. Stworzysz awanturniczą drużynę, która rzuci wyzwanie nadciągającej burzy. Przyjaźń, dramaty i romanse zakwitną, kiedy do swojej niecodziennej drużyny sprowadzisz wyjątkowe osobowości. Zostań czempionem światła i latarnią nadziei w tych najmroczniejszych momentach” - brzmi zarys produkcji.
Dodatkowo możemy się dowiedzieć, że pełne ujawnienie tytułu czeka nas już latem 2024 roku - zapewne będzie to miało miejsce na zbliżającym się wydarzeniu Summer Game Fest. Równocześnie ciekawy detal można dostrzec na stronie sklepu Xboxa - produkcja nie ma jeszcze przyznanej kategorii wiekowej, ale zautomatyzowany system sklepu wskazuje, że będzie to najpewniej klasyfikacja „Teen 13+”. Biorąc jednak pod uwagę różnice między systemami ESRB (z którego korzysta sklep) a europejskim PEGI, w Polsce racze tytuł zobaczymy z emblematem PEGI 16.
Przypomnijmy, że na ten moment nie otrzymaliśmy zbyt wielu oficjalnych informacji na temat nadchodzącej gry. Dobrze poinformowani insiderzy dotarli już jednak do kilku ciekawych, chociaż niepotwierdzonych, doniesień o grze. Według znanego dziennikarza Jeffa Grubba z serwisu Giant Bomb produkcja miała zadebiutować jeszcze we wrześniu zeszłego roku, jednak problemy podczas produkcji i fala zwolnień w BioWare wymusiły przesunięcie daty premiery. Produkcja ma finalnie trafić do sklepów pod koniec tego roku lub na początku następnego.