Dragon Age: Straszliwy Wilk ma być dla wszystkich. Nie trzeba znać poprzednich gier
Nie tylko dla weteranów serii.
Dragon Age: Straszliwy Wilk rozwinie historię znaną z poprzednich części serii, jednak nie będzie wymagać jej znajomości. Twórcom zależy na tym, by gra była przystępna dla nowych graczy, a jednocześnie wystarczająco rozwinięta dla fanów cyklu.
O trudnościach w tworzeniu fabuły w tak rozbudowanym uniwersum opowiedziała Sylvia Feketekuty - scenarzystka Mass Effect 3 i Dragon Age: Inkwizycja. Potwierdziła ona, że Straszliwy Wilk zadowoli fanów serii, choć nie będzie wymagać od graczy znajomości poprzednich gier, powieści czy komiksów.
„Od premiery Dragon Age: Inkwizycja minęło już 8 lat. Widziałam wielu dorosłych, czule wspominających, jak grali w to jako nastolatkowie! Dragon Age: Straszliwy Wilk zachowa równowagę polegającą na udzielaniu odpowiedzi na długoletnie pytania fanów, jednocześnie będąc grą, w którą mogą również wejść nowi gracze lub ktoś, kto grał w Inkwizycję lata temu” - czytamy we wpisie na blogu studia BioWare.
Dla deweloperów liczy się podobno balans między przystępnością, a rozbudową świata, o czym opowiedział Ryan Cormier - reżyser narracji gry.
„W przeciwieństwie do rozległych galaktyk, które eksplorujemy w naszych innych markach, Dragon Age: Straszliwy Wilk przenosi nas do Thedas, gdzie możemy ponownie odwiedzić postacie i miejsca, które już znamy. Niektórzy fani nie spędzili czasu z Dragon Age od wydania Inkwizycji w 2014 roku, podczas gdy inni przeczytali wszystkie komiksy i historie opublikowane od tego czasu. […] To zróżnicowana publiczność, a prace nad Straszliwym Wilkiem obejmowały także rozmowy o tym, jak zespół może jednocześnie nagradzać powracających fanów i przywitać nowych graczy.”
Potencjalna data premiery Dragon Age: Straszliwy Wilk wciąż pozostaje nieznana. Twórcy zapewniają jednak, że rozwój produkcji idzie zgodnie z planem, a więcej szczegółów odnośnie gry poznamy w kolejnych wpisach na blogu studia.