Dragon Age The Veilguard to „najbardziej romantycza” gra BioWare - mówią twórcy
Związki i przyjaźnie będą niezwykle istotną częścią rozgrywki.
Możliwość rozbudowanego nawiązywania relacji z towarzyszami i rozgrywania złożonych wątków romantycznych stało się niejako znakiem rozpoznawczym gier studia BioWare. Nie inaczej jest z nadchodzącym Dragon Age The Veilguard. Tym razem deweloperzy idą jednak o krok dalej i chcą uczynić z wyczekiwanej produkcji „najbardziej romantyczną” grę w swojej karierze.
Jak możemy przeczytać w artykule serwisu Game Informer, którego redakcja gościła w biurze studia w mieście Edmonton, każdy z dostępnych kompanów w grze ma poziomy relacji, jakie może nawiązać z naszą postacią. Na podnoszenie się bądź obniżanie wskaźnika wpływają praktyczne wszystkie czynności, jakie gracz wykonuje w czasie gry: podejmowanie wyborów, użycie odpowiednich opcji dialogowych, wykonywanie wspólnych misji i wiele więcej.
Co więcej, podnoszenie więzi z towarzyszami opłacalne jest nie tylko pod względem roleplayowym. Z każdym zdobytym poziomem więzi z danym kompanem nagradzani jesteśmy specjalnym punktem umiejętności, który możemy wykorzystać do ulepszania zdolności członków naszego zespołu. Te będą oczywiście mniej rozbudowane niż nasze własne drzewko rozwoju, ale z pewnością jest to miły dodatek.
Jak wyjaśnił dyrektor artystyczny tytułu Matt Rhodes, ważną rolę ma odgrywać nie tylko więź, jaką dana postać nawiązuje z graczem, ale też jakie relacje posiadają nasi sojusznicy między sobą. „Każda relacja jest kluczowa. Nie chodzi tylko o romanse, ale też przyjaźnie. Chcieliśmy pochylić się nie tylko nad tym, jaką relację postacie nawiązują z graczem, ale także między sobą. Chcemy, żeby byli jak rodzina, bo w końcu w tak niebezpiecznej misji muszą sobie ufać i wiedzieć, że mogą na siebie liczyć” - tłumaczy deweloper.
Oczywiście cały aspekt „przyjaźni” nie sprawi, że relacje stricte romantyczne zostaną w grze odsunięte na dalszy tor. Reżyserka gry Corinne Busche zapewnia, że każda możliwość romansu w grze zapewnia inne doświadczenia. Tłumaczy, że niektóre postacie lubią informacje przekazywane wprost i nie będą chciały bawić się we flirt i podchody, innych interesuje czysto seksualna relacja. Natomiast jeszcze inni bohaterowie są nieco nieśmiali bądź niedoświadczeni w sferze uczuciowej i gracz będzie musiał się nieco bardziej postarać, aby do nich dotrzeć.
Busche powtarza także wcześniejszą zapowiedź, że ze wszystkimi towarzyszami - zarówno męskimi, jak i żeńskimi - będzie można nawiązać romans niezależnie od płci naszej postaci. Twórcy chcieli uniknąć jednak niezbyt lubianego przez fanów zjawiska „graczoseksualności”, gdzie postacie zakochują się w głównym bohaterze zawsze. Nawet jeśli nie ma to większego sensu z punktu widzenia ich charakteru, przekonań czy innych preferencji.
Deweloperzy chcą uniknąć takich nielogicznych wątków, pozwalając naszym towarzyszom także nawiązywać przyjaźnie i relacje między sobą. Zależnie od tego, jak rozwijamy naszą postać i jakie wybory dokonujemy, niektórzy towarzysze najzwyczajniej nie będą w ogóle zainteresowani pogłębianiem znajomości z naszą postacią. Zamiast tego mogą zacząć zalecać się do jednego z innych członków drużyny, do którego bardziej pasują.