Dune: Awakening zapowiada się na ciekawy miks survivalu i MMO. Znamy nowe szczegóły
Jest też zwiastun i materiał zza kulis.
Deweloperzy ze studia Funcom - znanego z ciepło przyjętego Conan Exiles - podzielili się nowymi informacjami na temat swojego najnowszego projektu, czyli MMO osadzonego w uniwersum „Diuny”. Tytuł będzie skupiał się głównie na survivalu, chociaż nie zabraknie politycznych intryg i walki o władzę nad pustynną planetą.
Jak możemy się dowiedzieć z opublikowanego wywiadu z dyrektorem kreatywnym Joelem Bylosem, gracze zaczynają na pustyni bez żadnych zasobów. W pierwszych godzinach gry ich zadaniem będzie po prostu przetrwać w ekstremalnie nieprzyjaznym środowisku. Priorytetem staje się zdobycie wody, co można osiągnąć na kilka sposobów: jedząc rośliny, polując i pijąc krew zwierząt, albo napadając innych graczy.
Ważne jest również znalezienie schronienia do przeczekania upałów dnia, aby w nocy podróżować do innych lokacji lub zbierać surowce. Oczywiście na pustyni natrafimy także na ogromne czerwie - deweloper podkreślił, że gracze nie są w stanie ich pokonać i jeśli usłyszą charakterystyczne syczenie, a tym bardziej ryk, to mają tylko chwilę, aby uciec na skały. Z czasem gracze odblokują narzędzia pozwalające zwabiać czerwie w wybranym kierunku - można tego użyć do trzymania bestii z dala od naszych pozycji lub skierować je w stronę naszych wrogów.
W grze znajdziemy bezpieczne strefy dla graczy stroniących od walki, jednak najcenniejsze zasoby leżą w obszarze PvP. Co ciekawe, podobnie do gry Rust, co tydzień przez obszar walki przejdzie burza piaskowa, niszcząca wszystkie tymczasowe budynki graczy oraz zamieniająca nieco krajobraz miejsca. Ciekawą mechaniką będzie system projektów - gracze będą mogli zapisać swoją bazę jako gotowy projekt, a następnie sprzedać ją innym graczom lub podarować znajomym. Możliwa będzie w ten sposób nawet „kradzież” projektu bazy wroga i wybudowanie jej dla siebie.
Kiedy gracze zbiorą już dość zasobów i stworzą dobrze prosperującą bazę, będą mogli sprzymierzyć się z jedną z potężnych frakcji na planecie. Bylos zaznacza, że polityka i intrygi są ważną częścią „Diuny” i w grze nie będzie inaczej. Wysokopoziomowi gracze będą prowadzili między sobą konflikty o władzę, chociaż czasami pokonanie wspólnego wroga wymusi zawieranie sojuszy.