Duży spadek ceny akcji Take-Two. Zynga jest za droga?
Inwestorzy nie są zachwyceni.
Cena akcji Take-Two na giełdzie w USA poszybowała wczoraj w dół o ponad 13 procent na wieść o tym, że amerykański wydawca zamierza przejąć firmę Zynga za 12,7 mld dolarów.
Jak informowaliśmy wczoraj, właściciele między innymi Rockstara (wydawcy Grand Theft Auto) oraz 2K Games (Borderlands, NBA 2K) chcą w ten sposób stać się „jedną z największych notowanych na giełdzie firm rozrywkowych”.
Inwestorzy nie są przekonani. Cena 12,7 mld dolarów jest dla nich najwyraźniej za wysoka - to jedno z największych przejęć w historii rynku gier wideo, jeśli nie największe.
Microsoft niedawno zapłacił mniej (7,5 mld dolarów) za Bethesdę, a bardziej porównywalny zakup innej firmy zajmującej się grami mobilnymi - King - kosztował Activision „tylko” 5,9 mld dolarów w 2016 roku, ponad dwa razy mniej.
Kurs akcji Take-Two momentami spadał o ponad 14 procent, by zamknąć się na poziomie minus 13,13 proc. To największa strata jednego dnia od grudnia 2009 roku. Zynga poszybowała natomiast w drugą stronę, zyskując ponad 40 proc. na wieść o sprzedaży.
Transakcja nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzona, ponieważ Zynga ma czas do 22 lutego na rozważnie innych ofert. O ile takie się pojawią, jeśli już cena oferowana przez Take-Two uznawana jest za wysoką przez świat finansów.