Dwie nazwy zarejestrowane przez Nintendo wskazują na powrót Seamana z Dreamcasta
Wirtualny „zwierzak” - ryba z twarzą człowieka.
Nintendo zarejestrowało dwie nazwy, które zdają się sugerować, że wkrótce możemy ponownie zobaczyć wirtualnego „zwierzaka" z ery Dreamcasta - Seamana.
Japońska firma zapewniła sobie prawa do nazw Mysterious Pet: Legend of the Fish With A Human Face (ang. Tajemniczy zwierzak: Legenda ryby z twarzą człowieka) oraz Mysterious Partner: Legend of the Fish With A Human Face. Nazwy mogą dziwić, ale należy pamiętać, że Seaman to właśnie ryba z twarzą człowieka.
Twórca postaci, Yoot Saito pracował także na wirtualnym stołem do pinballa, sterowanym mikrofonem, z akcją umieszczoną w epoce feudalnej Japonii. Tytuł ukazał się wyłącznie na GameCube.
Kolejne dokonania dewelopera są równie oryginalne. Na przenośną konsolę Nintendo 3DS wyprodukował Aero Porter, w którym głównym zadaniem było sortowanie bagaży na lotnisku.
Saito już w zeszłym roku sugerował powrót Seamana, publikując zdjęcie człowieka-ryby w stroju Świętego Mikołaja.
Jeszcze wcześniej, w lutym ubiegłego roku, o reaktywacji postaci pisała japońska gazeta Nikkei, sugerując 3DS jako platformę docelową.
Dzięki, Siliconera.