Dying Light 2 zmienia podejście do broni palnej - nowe informacje o grze

• Świat pozbawiony broni palnych, jednak będzie można je wytworzyć
• Taki oręż nie jest jednak zbyt wytrzymały
• Istnieją trzy poziomy wyborów w grze

Techland odpowiedział na wybrane pytania graczy na temat Dying Light 2 w materiale wideo. Główny projektant gry, Tymon Smektała, omówił między innymi radykalną zmianę podejścia do broni palnej, trzy poziomy wyborów fabularnych oraz wspomniał o nowym przeciwniku.

O ile w dalszych partiach Dying Light gracze uzyskiwali dostęp do broni palnej, druga część serii jest niemal całkowicie pozbawiona tego typu arsenału.

- W świecie Dying Light 2 nie ma broni palnej - tłumaczy Smektała. - Trwa wojna, cywilizacja jest zniszczona. Broń przeminęła, więc właściwie nikt nie jest w stanie stworzyć profesjonalnej broni palnej.

Mimo że gracze nie uzyskają dostępu do karabinów czy pistoletów, będą mogli wytworzyć amatorską broń palną - Smektała podał przykład ręcznie wykonanej strzelby. Takie egzemplarze powstaną ze znalezionych w świecie części, a bohater będzie ją trzymał w lewej dłoni, dzięki czemu prawa wciąż pozostaje zdolna do ataku wręcz. Chałupniczy oręż szybko się jednak zniszczy. Deweloper zaznacza, że pojawią się też inne bronie dystansowe, jak łuk.

Tymon Smektała opisał też trzy poziomy wyborów, których podejmiemy się w trakcie przygody:

• Pierwszy poziom to to główne wybory, czyli decyzje, które wpłyną na zakończenie i wyznaczą drogę, którą gracz będzie podążał do finału
• Drugi poziom to połączenie decyzji podjętych w misjach fabularnych i pobocznych. Nie zmienią one zakończenia, ale zazwyczaj wpłyną na świat
• Trzeci poziom jest związany z przyznawaniem terytorium w mieście do konkretnych frakcji

W grze nie zabraknie też nowego rodzaju zarażonego, który pojawi się jednak wyłącznie w przypadku podjęcia konkretnych wyborów. Chodzi o zarażonego, którego widzieliśmy w marcowej aktualizacji wieści o procesie produkcyjnym.

Techland zapewnia, że Dying Light 2 zadebiutuje w tym roku.