Skip to main content

Dyrektor kreatywny w Microsoft Studios: „Prąd też czasami wyłączą”

AKTUALIZACJA: Microsoft przeprasza za komentarze Adama Ortha.

Aktualizacja: Major Nelson z Microsoftu opublikował oficjalne stanowisko firmy w sprawie „niefortunnego” komentarza Adama Ortha.

„Przepraszamy za nieodpowiednie komentarze jednego z naszych pracowników. Ta osoba nie jest rzecznikiem Microsoftu, a jej osobiste poglądy nie odzwierciedlają naszego podejścia, które na pierwszym miejscu stawia klienta. Jest nam bardzo przykro, jeśli ktoś poczuł się urażony. Nie ogłosiliśmy żadnych informacji na temat naszych przyszłych planów i nie udzielamy komentarzy na ten temat” - czytamy na stronie Nelsona.

Oryginalna wiadomość (05.04.2013): Adam Orth skomentował na Twitterze wczorajsze nieoficjalne doniesienia, według których nowa konsola Microsoftu będzie wymagała stałego połączenia z Internetem. Dyrektor kreatywny w Microsoft Studios porównał sytuację do zakupu odkurzacza.

„Czasami nie ma prądu. Nie kupię więc odkurzacza” - ironizował na Twitterze. „W mojej okolicy jest słaby zasięg. Nie kupię więc telefonu komórkowego”.

„Przepraszam, ale nie rozumiem tej całej afery z „zawsze podłączoną” [always connected] konsolą. Każde urządzenie jest teraz podłączone. W takim żyjemy świecie” - napisał Orth na Twitterze, podsumowując swoją wypowiedź tagiem „Pogódźcie się z tym” [deal with it].

Następnie Orth wdał się w dyskusję z innym przedstawicielem branży gier wideo. Projektant z BioWare, Manveer Heir zauważył, że w niektórych miejscach połączenie z Internetem może być mniej stabilne niż w Los Angeles czy San Francisco.

„Niby dlaczego miałbym mieszkać w takich miejscach?” - odparł Orth. Całość podsumował poniższym obrazkiem.

Pracownik Microsoft Studios zdążył już zablokować swoje konto na Twitterze, ale cały zapis rozmowy i wszystkie wypowiedzi można znaleźć na forum NeoGAF.

Zobacz także