Skip to main content

Dzieci nie chcą już gier na święta. Wolą V-dolce i subskrypcje

Wynika z badania.

Nowa gra? A po co to komu. Z badania stworzyszenia Entertainment Software Association (ESA) wynika, że aż 72 procent dzieci w Stanach Zjednoczonych chce prezentów związanych z grami, ale tylko 22 proc. ma na myśli pudełko z nowym tytułem.

Organizacja zrzeszająca największe firmy ze świata gier wideo przepytała w tym kraju ponad 500 osób w wieku od 10 do 17 lat, zainteresowana właśnie prośbami do Świętego Mikołaja.

Najpopularniejszą odpowiedzią były subskrypcje (39% odpowiedzi), a zaraz dalej konsole (38%), akcesoria (32%) i wirtualne waluty (29%). Zaledwie 22% respondentów wskazało, że chciałoby dostać na święta jakiś nowy tytuł w pudełku.

To zapewne dobre wieści dla producentów konsol, z abonamentami pokroju Game Pass czy PlayStation Plus. Również waluty wskazują na coraz popularniejsze przyzwyczajenia młodszych graczy, którzy preferują najwyraźniej darmowe tytuły - a do tego V-dolce, by nie być bambikiem.

Mikołaj jest w szoku

ESA przepytało też ponad 500 dorosłych, ponownie w temacie świątecznych planów. Jedna trzecia (32%) zamierza kupić grę dla siebie lub dla kogoś innego, a 57 procent rodziców rozważa dla dzieci właśnie prezent związany z grami.

Jak wspomniano, aż 72% dzieci poprosi rodziców właśnie o takie prezenty. To najpopularniejsza kategoria, wyprzedzająca pieniądze i karty podarunkowe (70%), ubrania (66%) i elektronikę (62%). Biedne książki są na szarym końcu, z 26%.

„Regularnie gra już ponad 212 milionów Amerykanów, więc nie powinno dziwić, że gry znajdują się na szczycie tegorocznych list życzeń” - komentuje Stanley Pierre-Louis, prezes i dyrektor generalny ESA.

„Niezależnie od tego, czy rodzina kupuje nową konsolę, kontrolery, słuchawki, czy też rozszerza bibliotekę gier o nowe pozycje i dodatki, wiemy, że gry wideo są doskonałym narzędziem do wspólnej zabawy w okresie świątecznym i nie tylko” - dodał.

Zobacz także