Skip to main content

Dziewczynka i astronauta zaginęli. Gdzie podziała się Pragmata od Capcomu?

Gra ma zadebiutować w tym roku.

BLOG | Kiedy w czerwcu 2020 roku oglądałem PlayStation Showcase, jedna z zaprezentowanych na pokazie gier szczególnie mocno przukła moją uwagę. Mowa o tajemniczym Pragmata - Capcom przygotował wtedy na event Sony pierwszy trailer, który nie ujawniał zbyt wiele, ale zdecydowanie intrygował.

Problem w tym, że Pragmata... właściwie zaginęła. O grze ani widu, ani słychu, a gdyby nie zwiastuny w sieci, nie byłoby po produkcji nawet śladu. Wielu graczy - w tym ja - oczekiwało, że Pragmata będzie częścią wczorajszego nocnego pokazu Capcomu, ale tak się nie stało. Nie wspomniano o grze nawet słowem.

Od zapowiedzi minęły prawie trzy lata. Premierę wyznaczono pierwotnie na 2022 rok, a potem przesunięto na 2023. Biorąc jednak pod uwagę ciszę deweloperów i fakt, że nie widzieliśmy jeszcze gameplayu, nikt chyba nie wierzy, że Pragmata faktycznie ukaże się w tym roku.

Szkoda, bo tytuł ma w sobie coś niezwykle magnetyzującego. Nie jestem wielkim fanem science-fiction, ale trailery Pragmata sprawiają, że chciałbym dorwać tę grę i własnoręcznie ją przetestować - a przede wszystkim rozwiązać zagadkę, kim jest dziewczynka i astronauta, którzy najwyraźniej dobrze się znają. Spójrzcie tylko na powyższy trailer - czyż nie wygląda świetnie?

Trzeba przyznać, że Pragmata przypomina nieco Death Stranding. Wymarły świat, duże znaczenie technologii wykraczającej poza aktualne możliwości naszej cywilizacji, futurystyczne gadżety, którymi posługują się bohaterowie. No i też nie wiadomo, o co tu właściwie chodzi. Gra Capcomu wyróżnia się jednak od dzieła Kojimy na tyle, że wciąż na nią czekam i wciąż wierzę, że wyjdzie z tego coś dobrego.

Zobacz także