Skip to main content

Dziś startuje ESL One Cologne - wielki turniej Counter-Strike

AKTUALIZACJA: Czas na finał.

Aktualizacja (23.08.2015): Szwedzi z fnatic wyeliminowali właśnie polskie Virtus.pro w emocjonującym półfinale i przystępują do starcia z Francuzami z EnVyUs. Stawką w wielkim finale ESL One Cologne jest 100 tysięcy dolarów.

*

Oryginalna wiadomość (20.08.2015): Dziś o godzinie 14:00 rozpocznie się pierwszy mecz w ramach turnieju ESL One Cologne w Counter-Strike: Global Offensive. Do zmagań przystępują też dwa zespoły z Polski: Virtus.pro oraz eBettle.

Liczymy na podobny sukces. Foto: HLTV.org.

Impreza odbywa się w niemieckiej Kolonii. Faza grupowa zgromadzi graczy w budynku MMC Studios, ale już playoffy przeniosą się na teren 20-tysięcznego obiektu Lanxess Arena. Dlatego też zmagania określane są jako największe w historii popularnej strzelanki, przynajmniej pod względem potencjalnej liczby kibiców na miejscu.

Całość będzie oczywiście transmitowana także w sieci, w serwisie Twitch - na kanale Electronic Sports League.

Szesnaście drużyn z całego świata rywalizuje podczas ESL One Cologne o 250 tysięcy dolarów. Zwycięzca otrzyma 100 tys., drugie miejsce to 50 tys. Mamy do czynienia z imprezą z cyklu „major”, współfinansowaną przez Valve.

Polscy weterani z Virtus.pro zagrają swój pierwszy mecz o godzinie 18:15 (zgodnie z harmonogramem, który często ulega zmianie w toku zmagań), przeciwko zespołowi Immunity z Australii. Rodzimy zespół będzie zdecydowanym faworytem.

Po drugiej stronie medalu mamy eBettle, dla którego już awans do finałów był sporą niespodzianką. Zespół zagra w pierwszym meczu z fnatic, czyli siłą absolutnie dominującą w ostatnim okresie na scenie Counter-Strike. Każdy wynik poza pewnym zwycięstwem Szwedów będzie ogromną niespodzianką.

Tym razem format turnieju jest nieco inny: drużyna, która wygra swoje dwa mecze przechodzi automatycznie do playoffów, a przegrani zostaną ponownie rozlosowani na grupy, by w ten sposób wyłonić cztery kolejne drużyny. Ma to przełożyć się na większą liczbę interesujących starć i niespodzianek.

Faworytami do zwycięstwa w całym turnieju są właśnie Szwedzi z fnatic, choć spore szanse mają także Duńczycy z Team SoloMid, francuskie EnVyUs czy Natus Vincere z Ukrainy.

W gronie pretendentów równie często wymienia się także Virtus.pro, które ma już na koncie jeden sukces w imprezie z cyklu „major” - w 2014 roku. Obrońcami tytułu będzie fnatic, zwycięzcy ESL One Katowice 2015 w marcu.

ESL One Cologne to także pierwszy turniej esportowy w historii, podczas którego prowadzone będą losowe testy antydopingowe.

Zobacz na YouTube

Nudzisz się? Zobacz także:

Zobacz także