Dziwny mod do Wiedźmina robi z Geralta chodząca „broń biologiczną”
Kreatywność nie zna granic.
Wiedźmin 3: Dziki Gon doczekał się na PC kuriozalnej modyfikacji, która daje Geraltowi zdolność pierdnięcia na komendę. Co gorsza, nowa moc okazuje się całkiem przydatna podczas rozgrywki.
Takie modyfikacje nie są żadną nowością, wystarczy wspomnieć podobnego moda do Skyrim. Niemniej wśród mnóstwa naprawdę fajnych dzieł społeczności, jakie na przestrzeni ostatnich lat wzbogaciły Wiedźmina 3, ten wydaje się jednym z najdziwniejszych.
Pomysł wykorzystuje mechanikę toksyczności, która stopniowo wzrasta w miarę używania przez Geralta mikstur i eliksirów. Gdy wskaźnik się zapełni, wiedźmin zaczyna tracić zdrowie. I w tym momencie pojawia się mod „Farting Geralt”.
Po wciśnięciu klawisza C, Geralt może jednym pierdnięciem usunąć wszelkie toksyny ze swojego ciała, co pozwala uniknąć negatywnych skutków nadużywania eliksirów. Domyślny klawisz można zmienić na inny, choćby na P, aby lepiej się kojarzyło.
Niestety, w obecnej wersji moda NPC nie reagują jeszcze na zachowanie Rzeźnika z Blaviken. Funkcja może pojawić się w niedalekiej przyszłości, ponieważ - zdaniem autora - dodanie postaciom niezależnym nowych zachowań nie jest niczym trudnym.