EA i Ubisoft widzą szansę w opóźnieniu Red Dead Redemption 2
Więcej miejsca dla innych.
Gracze nie mogą się już doczekać premiery Red Dead Redemption 2, na który to sequel czekają już ponad siedem lat. Cieszą się również konkurencyjni wydawcy - zwłaszcza z powodu tego, że tytuł nie ukaże się jesienią tego roku.
- Nie przeszkadza nam to, ale raczej ekscytuje - mówił Blake Jorgensen z Electronic Arts podczas niedawnego spotkania z inwestorami. Zaraz dodał jednak, że: - Jak możecie pamiętać, RDR2 było pierwotnie w planach na nasz trzeci kwartał fiskalny i czwarty kwartał roku, więc otwiera to nieco możliwości, jak mi się wydaje, dla wszystkich.
W podobnym tonie wypowiadał się wcześniej Alain Martinez, menedżer odpowiedzialny za finanse w Ubisofcie.
- Brak tego tytułu daje nam oczywiście lepsze okno na premiery naszych tytułów - przyznał.
EA w planach na jesień ma już tradycyjnie Fifę, ale także Star Wars Battlefront 2 oraz Need for Speed Payback. Ubisoft wydaje za to Assassin's Creed Origins oraz South Park: The Fractured but Whole.
Jorgensen w swojej wypowiedzi przyznaje jednak, że premiera wielkiego hitu rangi Red Dead Redemption 2 ma także dobre strony dla całego rynku gier.
- W przeszłości wielokrotnie działaliśmy w kwartałach, które wyglądały na wymagające z powodu konkurencji - tłumaczył. - Wystarczy wrócić do GTA 5. Okazało się, że taka sytuacja tylko napędza rynek.
- Rośnie sprzedaż konsol. Często pojawiają się zestawy zawierające grę i konsolę w celu obniżenia ceny sprzętu dla gracza. To ekscytuje rynek i na pewno się nam podoba. Korzystają konsumenci i korzystamy my, ponieważ o grach robi się głośniej.
Red Dead Redemption 2 jest obecnie zaplanowane na drugi kwartał przyszłego roku, a więc najwcześniej na kwiecień 2018 r., na PS4 i Xbox One.