Easter egg w Mass Effect 3 odkryty po dekadzie
Pozdrowienia z Marsa.
Richard Boisvert z Bioware poinformował na Reddicie fanów, że dziesięć lat temu - podczas pracy nad grą - umieścił na Marsie easter-egga, którego nikt nie odkrył. Deweloper postanowił zamieścić też w sieci instrukcję dotarcia do sekretu, co pomogło niektórym graczom.
Okazuje się, że Shepard może spotkać na powierzchni planety łazika marsjańskiego typu Rover. Robot kiwa nawet „głową”, gdy na niego popatrzymy.
Co ciekawe, by aktywować spotkanie z Roverem, nie wystarczy po prostu udać się we wskazane przez projektanta miejsce, ale pójść tam konkretną ścieżką - musimy tak skręcać w labiryncie paneli słonecznych, by dotrzeć do celu ustaloną przez dewelopera drogą.
W 2012 roku pewien gracz dostrzegł niewyraźny model robota, ale zrobił to korzystając z modyfikacji na PC, która „odkleiła” kamerę od postaci. Nie aktywował też interakcji z łazikiem - trudno więc uznać to za odkrycie easter-egga.
Mass Effect 3 wchodzi oczywiście w skład Mass Effect: Edycja Legendarna. Kolekcja zadebiutowała już na wszystkich platformach, poza Nintendo Switch. Istotnego odświeżenia oprawy doczekała się tylko pierwsza część serii, w przypadku dwóch pozostałych to głównie drobne zmiany w oświetleniu niektórych scen.