Elden Ring, ale jako izometryczne RPG. Zabawa kamerą gry dała naprawdę ciekawy efekt
Nowa perspektywa.
Kto by pomyślał, że zwykłe oddalenie kamery w trzecioosobowej grze akcji może przynieść tak zaskakująco dobrze wyglądające efekty. Pewien gracz spróbował zaprezentować Elden Ring w perspektywie gry izometrycznej i wyszło mu to naprawdę dobrze.
Jak wyjaśnił autor projektu w krótkiej rozmowie z serwisem GamesRadar, jego wizja Elden Ring w perspektywie „z powietrza” nie jest żadną modyfikacją czy autorskim projektem, zbudowanym na podstawie gry. To po prostu owoc „sprytnej pracy kamerą oraz dobrania odpowiedniej konfiguracji, z pomocą których udało się uzyskać izometryczne screeny”. Część ujęć znajdziemy na Reddicie.
Trzeba przyznać, że oglądając grę z tej perspektywy w głowie od razu pojawiają się nawiązania do klasycznych gier taktycznych - ujęcie znad zamku Burzowego Całunu wygląda jak żywo wycięte z kultowego Robin Hood: The Legend of Sherwood, gdzie największe wrażenie robiły właśnie pełne detali lokacje, oglądane z góry.
Fanica98 udostępnił w sieci łącznie 60 screenów - przygotowanie każdego z nich zajęło mu, mniej więcej, godzinę. „Byłem mile zaskoczony jakością materiału źródłowego, ponieważ Elden Ring jest grą wertykalną i błyszczy dzięki nawarstwiającym się widokom. Niemniej jednak, duża i szczegółowa mapa dała mi dużo przestrzeni do działania” - napisał w komentarzu.
To nie pierwszy taki projekt w portfolio pomysłowego gracza. Na identyczny pomysł wpadł lata temu także podczas grania w serię Dark Souls. W przypadku pierwszej części trylogii oddalenie kamery było mniejsze, ale efekt i tak prezentował się świetnie. Zrzuty ekranu do dziś są dostępne na Reddicie.