Electronic Arts nie jest przekonane do pomysłu remake'ów
To niezgodne z „kulturą firmy”.
Obecna generacja konsol obfituje w odświeżone wersje wydanych już produkcji. Wielu wydawców chce w ten sposób udostępnić produkcje osobom, które być może nie posiadały wcześniej sprzętu do gier, ale Electronic Arts nie jest do końca przekonane do takiego podejścia.
- To przypomina wypychanie gier z powodu braku pomysłów - przyznał Peter Moore w rozmowie z serwisem IGN. - Jeśli dodamy remake'i, tożsamość naszej firmy, bogate portfolio licencji... Nie wiem, gdzie znaleźlibyśmy czas na tworzenie takich odświeżonych wersji.
- Jesteśmy firmą, która lubi iść do przodu. Dla innych remake'i są sposobem na poprawienie przychodów. To niższe koszty, utrwalona marka, możliwość remasterowania: świetna sprawa.
- My tego nie robimy. Nie sądzę, by kiedykolwiek było to częścią naszej kultury - dodał popularny menedżer, zajmujący się w EA sprawami operacyjnymi.
Tymczasem inne firmy wydają się mieć odmienne zdanie. Sony wydało udane Uncharted: Kolekcja Nathana Drake'a i zapewnia, że 80 procent posiadaczy PlayStation 4 nigdy nie grało w produkcje z tej serii.
Podobnie było zapewne w przypadku Gears of War: Ultimate Edition na Xbox One czy konwersji Grand Theft Auto 5 na sprzęt obecnej generacji. Trzeba przyznać jednak, że nie brakuje też mniej ambitnych portów, jak Prototype czy Dishonored.
W ubiegłym tygodniu inny przedstawiciel EA - Patrick Söderlund - przyznał, że jego firma chce lepiej konkurować w gatunku „wielkich gry akcji” w stylu Assassin's Creed i GTA, budując „wiele nowych licencji”.
Nudzisz się? Zobacz także: