Skip to main content

Electronic Arts z licencją na „Gwiezdne wojny” przez najbliższe dziesięć lat

Obsidian musi poczekać.

Electronic Arts ujawniło, że „wieloletnia umowa” z firmą Disney, w ramach której amerykańska firma pozyskała licencję na „Gwiezdne wojny”, obowiązywać będzie przez dziesięć lat.

Dotychczas ujawniono jeden projekt, poza wydanym już MMO Star Wars: The Old Republic - mowa o nowej wersji strzelanki Battlefront od studia DICE z Los Angeles. Wiemy jednak, że Visceral (Dead Space) i BioWare (Mass Effect) także pracują nad tytułami w znanym uniwersum.

Wszystko wskazuje więc na to, że studio Obsidian będzie musiało poczekać z planowanym jakiś czas temu Knights of the Old Republic 3.

Okazuje się także, że EA nie ma planów na licencjonowane produkcje, oparte bezpośrednio o nowe filmy Star Wars od J.J. Abramsa (pierwszy debiutuje w grudniu 2015 roku).

„Robiliśmy już gry filmowe i chcieliśmy się upewnić, że coś takiego nie powstanie. Mówię tu o produkcji opartej na filmie” - przyznał na wczorajszej konferencji Blake Jorgensen, odpowiedzialny w firmie za finanse (dzięki, Seeking Alpha).

„Piękno marki Star Wars polega na tym, że uniwersum jest wystarczająco szerokie i głębokie, by nie tworzyć gier filmowych - możemy skoncentrować się na wykreowanym świecie.”

„Przez lata byliśmy związani z Lucasem i oryginalnym Star Wars, a po przejęciu praw przez Disney było jasne, że będą chcieli kontynuować biznes związany z grami. Czuli, że jest dużo warty, a sporo ludzi w przeszłości darzyło sympatią gry na tej licencji. Zgłosili się do nas z propozycją współpracy i wiedzieli, że możemy im pomóc w stworzeniu świetnych gier. Dobiliśmy wspaniałego w mojej opinii interesu, dzięki któremu możemy tworzyć produkcje różnych gatunków na wielu platformach przez następne 10 lat” - mówił Jorgensen.

„Postaramy się wykorzystać moce marketingowe Disneya, by gry ukazywały się w okolicach filmów, ale niekoniecznie były na tych filmach oparte.”

Menedżer przyznał, że nowy Battlefront prezentuje się już „bardzo ekscytująco”. Premiera prawdopodobnie latem 2015 roku.

Jorgensen wypowiedział się także na temat porażki Star Wars: The Old Republic - najdroższej produkcji w historii EA, za czym nie idzie jednak popularność.

„Pierwotne oczekiwanie były oczywiście dużo, dużo większe” - przyznał. „Popularność spadła wraz z upływem czasu i staramy się restrukturyzować biznes Star Wars, by lepiej pasował do obecnego rynku.”

„A gdy marka Star Wars zacznie rosnąć dzięki inwestycji Disneya, zwiększy się także zainteresowanie tą grą, jak i innymi naszymi tytułami w produkcji.”

Zobacz na YouTube

Zobacz także