Elite: Dangerous jednak bez turnieju z budżetem 100 tys. dolarów
Gracze nie są zadowoleni.
Studio Frontier Developments zdecydowało się anulować turniej Elite: Dangerous, na który planowano wydać 100 tysięcy dolarów.
Ogłoszona w listopadzie 2015 roku inicjatywa koncentrowała się na rywalizacji w trybie potyczek close quarters combat (CQC). Pierwsza faza konkursu już trwała, wymagając od graczy odblokowania aktualizacji statków w celu przygotowania do walki.
Wiele osób spędziło więc sporo czasu w trybie CQC, szykując się na dalsze ogłoszenia ze strony deweloperów. Kolejne fazy i zapowiadane wydarzenia społecznościowe nigdy jednak nie nadeszły.
Druga faza turnieju miała rozpocząć się na początku tego roku, co także się nie udało. Założenia mówiły o 16 graczach z wersji PC i 16 z Xbox One. Czołowa czwórka z każdej grupy miała trafić do wielkiego finału, z opłaconym pobytem i posiłkami.
Mówiono o transmisji na żywo, biletach wstępu, a nawet współpracy z organizacjami charytatywnymi. Nic z tego. Gracze narzekali na brak kontaktu z twórcami, którzy dopiero teraz - ponad pół roku po ogłoszeniu - oficjalnie potwierdzili anulowanie turnieju.
Jak tłumaczą deweloperzy, na potrzeby zawodów chciano przygotować specjalne funkcje gry. Nie udało się jednak znaleźć czasu, z powodu opóźniających się prac nad aktualizacją 2.1.
W tym czasie komponent CQC zdążył zamienić się w osobny tytuł, zatytułowany Elite Dangerous: Arena. Frontier zapowiada, że jeszcze w tym roku odbędzie się inny turniej z nagrodami pieniężnymi, a gracze powinni zacząć formować drużyny pilotów.
Użytkownicy nie są jednak zbyt chętni na kolejną inicjatywę tego typu, wskazując na wcześniejsze braki w komunikacji i wspomnianą wcześniej kwotę 100 tysięcy dolarów. Jak się okazuje, suma ta stanowiła cały budżet zawodów, podczas gdy na nagrody przeznaczone znacznie mniejszą część.
Gracze sugerują też, że Frontier może mieć problemy finansowe. Przedstawiciele firmy zaprzeczają, chwaląc się zyskami na poziomie 6,1 mln funtów brutto w ubiegłym roku. To jednak kwota przed odliczeniem tajemniczych wydatków na badania i rozwój, opiewających na 8,9 mln funtów...
W planach na przyszłość jest jeszcze konwersja Elite: Dangerous na PlayStation 4, a także dalszy rozwój ekonomicznej strategii Planet Coaster, która znalazła już 34 tysiące nabywców we wczesnej wersji, generując ponad 1,5 mln funtów.