Skip to main content

Ellie z serialu polecono, aby nie grała w The Last of Us

Ręce z dala od pada.

Bella Ramsey wciela się w Ellie w nadchodzącej adaptacji The Last of Us tworzonej przez HBO. Jak się okazuje, producenci serialu polecili aktorce, żeby nie grała w serię od Naughty Dog.

Poradę przekazano zaraz po przesłuchaniu do roli, zanim jeszcze Ramsey na dobre dołączyła do obsady.

- Tak naprawdę polecili mi tego nie robić [nie uruchamiać gry - red.] - powiedziała aktorka w rozmowie z USA Today. - Po moim pierwszym przesłuchaniu, zapytali mnie: „Grałaś w gry?” i powiedziałam „Nie”, na co oni „Tak trzymaj”.

- Obejrzałem trochę gameplayu na YouTube, żeby zorientować się, o co tam chodzi - dodaje Ramsey. - Ale jestem bardzo podekscytowana, że to się ukaże. To była tak duża część mojego życia. Kręciliśmy przez cały rok, co jest dość długim okresem, gdy żyje się tylko 19 lat.

- Pedro [Pascal, serialowy Joel - red.] napisał do mnie małą kartkę na koniec, mówiąc: „Jakże interesujące jest to, że coś tak ogromnego i zmieniającego życie wydarzyło się tak wcześnie w twoim życiu i tak późno w moim.” Pomyślałam, że to naprawdę miła myśl.

Dlaczego producenci serialu zniechęcali Bellę Ramsey do spróbowania swoich sił w grach? Oczywiście po to, by nie sugerowała się występami Ashley Johnson, która w obu częściach użyczyła dziewczynie głosu oraz ruchu - dzięki technice motion capture.

Choć serial wprost odtwarza niektóre sceny z gry, włącznie z dialogami, twórcom z pewnością zależy, aby produkcja nie była jedynie kopią oryginału, a jej interpretacją - w tym aktorską.

Serial The Last of Us zadebiutuje w 2023 roku.

Zobacz także