Emulator Nintendo 64 usunięty ze sklepu Xbox One
Aplikacja z Windows 10.
Ujednolicenie systemów operacyjnych Windows 10 i Xbox One ma pewne wady. W sklepie z aplikacjami przeznaczonymi na konsolę pojawił się bowiem emulator Nintendo 64, usunięty z oferty przez Microsoft.
Wieści o programie - nazwanym Win64e10 - rozeszły się wczoraj błyskawicznie w serwisie Reddit, choć premiera odbyła się już w weekend, bez większego rozgłosu.
Gdy była jeszcze dostępna, aplikacja kosztowała około 40 złotych.
Co więcej, Win64e10 w jakiś sposób ukryto w systemie, by oferta zakupu nie pojawiła się w sekcji z najnowszymi premierami - należało wpisać dokładną nazwę w wyszukiwarkę.
Wygląda na to, że również Microsoft zdał sobie sprawę z problemu dopiero po nagłośnieniu oferty w serwisie społecznościowym Reddit. Jeśli jednak ktoś zdążył zakupić program, nadal ma do niego dostęp.
Aplikacja sama w sobie jest legalnym oprogramowaniem, ale służy do uruchamiania ROM, które niemal na pewno pochodzą z nieuczciwych źródeł. Obrazy kartridżów należało skopiować na swoje konta w usłudze OneDrive.
Całość działała całkiem sprawnie, co potwierdzają liczne materiały wideo.
To nie pierwszy taki przypadek po aktualizacji Xbox One do Windows 10 i ujednoliceniu sklepów z aplikacjami z rynkiem PC. Wcześniej w tym miesiącu pojawił się już emulator konsoli NES.
Microsoft po wprowadzeniu Uniwersalnej Platformy Windows umożliwia uruchomienie większości programów z Windows Store na konsoli, lecz - jak widać - ściślej kontroluje to, co trafia na Xbox One.