Enemy Front trafi do sklepów w nakładzie 350 tysięcy egzemplarzy
Plany dla Lords of the Fallen są „kilkukrotnie” większe.
Już jutro w sklepach w Stanach Zjednoczonych zadebiutuje strzelanka Enemy Front od polskiego studia CI Games. W piątek gra ukaże się w Europie. Producent poinformował, że nakład premierowy wyniesie 350 tysięcy egzemplarzy.
- Uważam, że data premiery jest bardzo korzystna, ponieważ w tym czasie nie ma żadnych innych premier gier, które mogłyby być dla nas konkurencyjne - komentuje prezes CI Games, Marek Tymiński, w rozmowie z agencją ISBnews.
- To wielkość, która pozwala tytułowi być widocznym na półkach na wszystkich kluczowych rynkach zbytu. W tej chwili nie deklarujemy celu sprzedażowego - dodał menedżer w temacie nakładu.
- Chcemy najpierw zobaczyć, jaki będzie odbiór graczy w ciągu pierwszych dwóch tygodni, ale oczywiście liczymy na kolejne dostawy.
Poruszono także temat Lords of the Fallen, czyli drugiego zaplanowanego na ten rok debiutu. W tym przypadku plany są dużo ambitniejsze. RPG powstające w CI Games i w niemieckim Deck 13 ukaże się w „pełnej” cenie 60 euro, podczas gdy za Enemy Front zapłacimy połowę tej kwoty.
- Produkcja gry idzie zgodnie z planem. Premiera Lords of the Fallen będzie mieć miejsce jeszcze na jesieni tego roku. Praktycznie na całym świecie dystrybucją zajmą się te same firmy, które wprowadzają do sprzedaży Enemy Front - mówi Tymiński.
- Najnowsze prognozy z ich strony mówią o kilkukrotnie wyższym sumarycznym premierowym nakładzie, niż ma to miejsce w przypadku Enemy Front.
Ten drugi tytuł rozgrywa się podczas II wojny światowej, a głównym bohaterem będzie partyzant, walczący z nazistami na różnych frontach.
- Ciekawa fabuła i otwarte misje pozwalają na dużą dowolność w decyzjach gracza. Ponadto przybliżamy światu historię powstańczej Warszawy, z czego jesteśmy bardzo dumni - zapewnia Tymiński.