Ethereum nie potrzebuje już kart graficznych. Wielka zmiana zakończona
Ceny GPU spadną?
Po wielu opóźnieniach, kryptowaluta Ethereum - druga najpopularniejsza na świecie - nie jest już wydobywana za pomocą kart graficznych. Deweloperzy odpowiedzialni za obsługę systemu przeprowadzili bowiem fundamentalne zmiany w działaniu blockchainu.
Fundacja zarządzająca wirtualną walutą zmieniła stosowany dotychczas model „Proof of Work” (dowód pracy) na „Proof of Stake” (dowód udziału). Nie było łatwo - operację porówynywano do wymiany silnika w samolocie, ale podczas lotu.
W uproszczeniu, „Proof of Work” wymaga udowodnienia, że poświęciliśmy pewien wysiłek obliczeniowy, co nagradzane jest jednostkami kryptowaluty - do akcji wkraczały więc karty graficzne i „górnicy”. Proof of Stake premiuje już po prostu to, ile waluty posiadamy.
Jedną z zalet metody Proof of Stake jest znacznie mniejsze zapotrzebowanie na energię elektryczną podczas wydobywania. Dość powiedzieć, że Etherum z dnia na dzień zmniejszyło zapotrzebowania na prąd o 99,9 procent. To tak, jakby nagle „zwolnić” zasoby wykorzystywane przez Chile.
Jak można się domyślać, modyfikacja powinna wpłynąć na ceny kart graficznych. Można zakładać, że zmiany na rynku GPU będą jednak ograniczone, ponieważ modyfikacje w działaniu kryptowaluty ogłaszano już w maju ubiegłego roku i większość „górników” zdążyła wyprzedać sprzęt.