Ewentualny sequel Death Stranding nie będzie typowy - Hideo Kojima "zacznie od zera"
Tajemnicza wypowiedź.
Hideo Kojima - główny projektant Death Stranding - nie odrzuca pomysłu prac nad drugą częścią, ale jeśli doszłoby do powstania sequela, deweloper „zacząłby od początku”.
Zagadkowa wypowiedź padła w trakcie wywiadu z serwisem Vulture. Oznacza prawdopodobnie, że Kojima nie postawiłby na „klasyczny” sequel, jedynie rozwijający rozwiązania z pierwowzoru, zamiast tego tworząc nowe mechanizmy, a być może całkiem odrębną opowieść.
Co ciekawe, zdanie padło podczas dyskusji o ewentualności kontynuowania współpracy z odtwórcą głównej roli w Death Stranding, Normanem Reedusem. Japoński deweloper twierdzi, że podczas trwających kilka lat sesji motion capture (przechwytywania ruchu), mocno zaprzyjaźnił się z aktorem. Reedus zaprosił nawet projektanta do domu na obiad.
Death Stranding przedstawia losy społeczności, pragnącej odbudować Stany Zjednoczone po kataklizmie, który przerwał połączenia między miastami. Świat nęka anomalia zwana Wdarciem Śmierci, a także opady, które niszczą przedmioty i drastycznie przyspieszają proces starzenia się żywych organizmów.
Gra zadebiutowała na PS4 8 listopada, a latem 2020 roku trafi na PC.
Źródło: Vulture
Następnie: Scenariusz Cyberpunk 2077 zająłby osiem grubych tomów książek