Fable nie może wyglądać tak dobrze? Twórca: „To najlepszy komplement”
To prawda. Podobno.
Microsoft obiecywał, że na imprezę Xbox Games Showcase przywiezie jak najwięcej rozgrywki, a jak najmniej animowanych trailerów. Pokaz rozpoczął jednak trailer Fable, który z gameplayem miało mało wspólnego. Nic bardziej mylnego - zapewnia jeden z twórców.
Jak wyjaśnia grafik odpowiedzialny za oświetlenie produkcji - Lukaz Koelz - taki brak wiary jest świetnym komplementem dla zespołu deweloperskiego, ponieważ tak właśnie wyglądać będzie tytuł.
„Ludzie, którzy nie wierzą, że to »prawdziwe« lub że gra będzie tak wyglądać, to jeden z najlepszych komplementów” - napisał deweloper na Twitterze, podpierając się szeregiem zrzutów z ekranu.
Widać na nich ujęcia właśnie z pokazanego w ubiegły weekend trailera, z bohaterką rozprawiającą się z rzezimieszkiem w lesie, czy chwalącą się imponującym kopniakiem ku niezadowoleniu faceta z taczką. Te ujęcia faktycznie można uznać za rozgrywkę. Jest jednak także starcie z gigantyczną wersją Richarda Ayoade, który służył za narratora materiału.
„Nie chodzi o to, że wątpię w grafikę. Chodzi o to, że edycja zwiastuna mocno mnie zdezorientowała i nie wiem, jak będę w to grał” - zauważa jeden z komentujących. Wypada się zgodzić. Może i oglądamy gameplay, ale mocno reżyserowany i bez wskazówek na to, czym faktycznie zajmą się gracze.
Należy zapewne uzbroić się w cierpliwość i czekać na więcej konkretów. Nowe Fable - najwyraźniej bez cyferki w tytule - nadal nie ma daty premiery, choć powstaje już od dobrych pięciu lat. Nie bez przyczyny szef Xbox Game Studios wyjaśniał niedawno, że do takich terminów trzeba się przyzwyczaić.