Fallout 76 ma ambitne plany na przyszły rok
Pochwalono się też liczbą graczy.
Bethesda pochwaliła się popularnością i planami na przyszłość dla Fallout 76. Tytuł po premierze w 2018 roku został przyjęty - delikatnie pisząc - chłodno, lecz dalsze wsparcie poprawiło sytuację i będzie najwyraźniej kontynuowane także w przyszłym roku.
Jak poinformowano na oficjalnej stronie, produkcja przyciągnęła już 17 milionów graczy. W grudniu ubiegłego roku mówiono o 13 mln, więc w dwanaście miesięcy udało się dodać kolejne 4 mln, co służy zapewne za idealne potwierdzenie ciągłej popularności.
Niedawno Fallout 76 otrzymał pierwszą cześć rozszerzenia z Atlantic City. To okazało się na tyle rozbudowane, że zostało podzielone. Druga i ostatnia część ukaże się wiosną przyszłego roku, przenosząc akcję już poza samo kasyno i do miasta, gdzie znajdziemy nowych przeciwników i zadania do wykonania.
Co dalej? „Wojna nigdy się nie zmienia, ale to z pewnością nie powstrzymuje Appalachów przed mutacją! Później w 2024 roku rozszerzymy mapę na południe, głęboko w zalesione serce Shenandoah” - czytamy w opisie. Mowa o parku narodowym na wschodzie USA.
„Ten niezbadany, niegdyś spokojny obszar w sercu Wirginii przyniesie nową linię zadań, frakcje i nagrody” - zapewnia Bethesda. Plany deweloperów obejmują także większy nacisk na wydarzenia sezonowe, które powinny odbywać się częściej, oferując nowe i ciekawsze nagrody dla uczestników.
Poza tym mowa o bardziej standardowych aktualizacjach, również w zakresie mechaniki budowania własnych osiedli, choć nie podano jeszcze konkretów. Twórcy przypominają też, że w przyszłym roku zadebiutuje serial Amazona, który powinien rozbudować słynne uniwersum.