Fallout: New Vegas ukończone wyłącznie przy pomocy rękawic bokserskich
Bez zabijania postaci i choćby jednej porażki.
Gracz o pseudonimie Rhetam ukończył Fallout: New Vegas na najwyższym poziomie trudności, w trybie hardcore i z opcją śmierci permanentnej. Dokonał tego nie zabijając ani jednej postaci i nie korzystając z żadnej broni poza rękawicami bokserskimi - informuje Kotaku.
Wyzwanie polegało nie tylko na ukończeniu głównej linii fabularnej, ale również wszystkich zadań pobocznych. Rhetam rozpoczął próby w marcu ubiegłego roku, a niedawno opublikował na YouTube ostatni odcinek serii.
Rękawice bokserskie pozwalały śmiałkowi nokautować oponentów, a więc unieszkodliwiać ich bez zabijania, albo częściowo ich ranić, pozwalając postaciom niezależnym dokończyć walkę. Rhetam nie miał jednak u boku żadnego towarzysza - po prostu wabił bezsilnych wrogów do zaprzyjaźnionych postaci. W grę wchodziło też oczywiście unikanie starć.
Niektóre fragmenty zmuszały jednak do znacznie sprytniejszych rozwiązań. Najtrudniejsze wyzwanie stanowiło dla gracza zadanie „Hard Luck Blues”, które wymagało zebrania wielu kluczy w krypcie wypełnionej ghulami. Przedmioty znajdowały się w większości w truchłach, lecz należało również pokonać niezwykle silnego przeciwnika.
„Aby uzyskać ostatni klucz, musiałem zmniejszyć życie potężnego ghula i zwabić go (oraz kilkudziesięciu pomniejszych ghuli) do pomieszczenia wypełnionego gazem” - tłumaczy Rhetam na Reddicie.
„Tam z kolei dalej go raniłem, bo świecące ghule leczą towarzyszy. Mają też jednak atak wybuchowy, który może zapalić gaz. Ogień zabił silnego przeciwnika i sprawił, że mogłem przeszukać jego ciało, aby ukończyć zadanie” - dodaje.