Fallout (serial) - jakie miasto pokazano w ostatniej scenie
Czyżby tam miała toczyć się akcja 2. sezonu?
Końcowa scena finałowego odcinka serialu „Fallout” może sprawić, że serce fanów gier zabije szybciej. Stanowi ona również ważną wskazówkę do tego, gdzie toczyć się będzie akcja 2. sezonu. W tym miejscu dowiesz się, jakie miasto zostało pokazane w ostatniej scenie 1. sezonu „Fallouta”.
UWAGA NA SPOILERY: Jak wskazuje tytuł strony, zamieszczamy tutaj informacje o fabularnych szczegółach serialu. Jeśli nie chcesz ich poznać, opuść stronę lub wróć tu w przyszłości. Możesz też przejść do działu filmy i seriale lub na stronę główną serwisu i przeczytać codzienną dawkę informacji ze świata gier, seriali i filmów.
Pierwszy sezon „Fallouta” kończy się sceną, w której odziany w pancerz wspomagany Hank MacLean zatrzymuje się, a przed nim rozciąga się panorama pewnego charakterystycznego, położonego na pustyni miasta. Wyrastająca ponad inne budynki wieża nie pozostawia wątpliwości: tym miastem jest New Vegas, postapokaliptyczna metropolia zbudowana na gruzach Las Vegas.
Miasto to było centralną lokacją gry Fallout: New Vegas. Pomimo nuklearnej apokalipsy, zachowało ono swój dawny charakter - wciąż działają tu hotele i kasyna. W grze było ono osią konfliktu kilku stronnictw o różnych celach i to od gracza zależało, kto ostatecznie będzie nad nim panował. Twórcy serialu będą musieli najprawdopodobniej zdecydować się na jedną, kanoniczną wersję wydarzeń.
Na tę chwilę nie wiemy, czemu Hank udał się właśnie do New Vegas. Możliwe, że Krypta 31 nie była jedynym miejscem, w którym schronili się prominentni pracownicy Vault-Tec. Wiele wskazuje na to, że spora część akcji 2. sezonu będzie rozgrywać się właśnie w położonej na pustyni Mojave metropolii.
Ukazanie New Vegas to niejedyne mrugnięcie okiem do graczy, które twórcy zawarli w ostatniej scenie. Docierając na miejsce, Hank rozdeptuje rogatą czaszkę. Należy ona do szpona śmierci - jednej z groźniejszych bestii, które można spotkać na postnuklearnych pustkowiach.
Zobacz także: