Fan „poprawił” serial Obi-Wan Kenobi - zamienił go w film
Wystarczyło wyciąć dwie godziny.
Serial „Obi-Wan Kenobi” składał się tylko z sześciu odcinków, lecz część fanów mimo to narzekała, że produkcja obfituje w dłużyzny. Jeden z miłośników przygotował więc własną wersję, kompleksowo wycinając niepotrzebny jego zdaniem materiał.
Kai Patterson - o nim mowa - stworzył w ten sposób „film” i długości 2 godzin i 30 minut. Całość udostępnia za darmo na swojej osobistej stronie internetowej i nie jest do końca jasne, dlaczego prawnicy firmy Disney nie zajęli się jeszcze sytuacją.
„Serial Obi-Wan Kenobi cierpi w mojej ocenie z powodu kwestii, które można było łatwo naprawić przy edycji” – napisał twórca projektu. „Dziwne tempo, całe sceny bez żadnego znaczenia, śmieszne dialogi i wybory reżysera. Dlatego zdecydowałem się wziąć sprawy we własne ręce i zrobić, co w mojej mocy”.
Dość naiwnie, Patterson apeluje, by jego „wersję reżyserską” oglądały wyłącznie osoby, który posiadają wykupiony abonament Disney+. W publicznym komunikacie prosi też, by publicznie nie dzielić się linkami do pracy, co brzmi dość sprzecznie.
Warto przypomnieć, że serial Obi-Wan Kenobi faktycznie powstawał pierwotnie jako film - a raczej trylogia filmów. Takie założenia ujawnił niedawno scenarzysta Stuart Beattie. Jak wspomina, plany zmieniono po chłodno przyjętej premierze „Han Solo: Gwiezdne wojny - historie”.