Skip to main content

Fan poświęcił 300 godzin na stworzenie poziomu do Doom 2

Plus: aktualizacja nowej odsłony.

Twórca modyfikacji do Doom 2 - Ben Mansell - przygotował interesujący poziom do gry. Lokacja jest na tyle rozbudowana, że jej przejście może zająć nawet kilka godzin.

Etap o nazwie Foursite 4-in-1 jest tak duży, że może służyć za mini-kampanię. Zgodnie z tytułem, otrzymujemy cztery strefy zakończone bossem, połączone jednym, centralnym hubem. Każdy z obszarów stawia na inny styl opraw oraz typy przeciwników. Po zdobyciu kompletu kluczy możemy zmierzyć się z ostatnim wrogiem.

Projekt pobrać można za darmo z serwisu ModDB. Wymagana jest pełna wersja Doom 2.

Mansell zapewnia, że podczas testów jeden z jego znajomych potrzebował trzech godzin na ukończenie scenariusza, a samemu projektantowi zajmuje to ponad godzinę, jak pokazuje poniższy materiał wideo:

Zobacz na YouTube

Twórcy udało się przygotować rozbudowany labirynt przejść, zapadni, platform, kolców i innych pułapek czyhających na graczy. Jak wyjaśnia deweloper, chciał odejść od popularnego obecnie stylu z umieszczaniem jak największej liczby wrogów w małych pomieszczeniach.

„Chyba najbardziej dumny jestem ze środowiskowych pomysłów. Dla przykładu, pod koniec pierwszej strefy trzeba biec przez platformy, podczas gdy strzelają do nas Mancuby. Takiego czegoś nie widać często we współczesnych mapach” - wyjaśnia Mansell.

Jeśli o serii Doom mowa, to najnowsza - tegoroczna - odsłona wzbogaciła się o kolejną aktualizację, wprowadzającą między innymi tryb Arcade. Ten zmienia kampanię w serię wyzwań, w których celem jest zdobycie jak największej liczby punktów i rywalizacja na sieciowych tablicach wyników.

Zobacz na YouTube

Gracz otrzymuje dostęp do wszystkich broni, run, usprawnień kombinezonu i ekwipunku. Przed wkroczeniem do etapu możemy dostosować wyposażenie. Punktujemy za serie zabójstw czy unikanie obrażeń.

Aktualizacja dodaje także klasyczne tekstury do edytora SnapMap oraz tryby do rywalizacji sieciowej. W Possession żołnierze ścierają się demonami, a martwi Marines odradzają się właśnie jako potwory. Jest też Bloodrush, gdzie wirus powoli wyczerpuje specjalny pasek, odnawiany przez zabójstwa i asysty.

Zobacz także