Fan ukończył Dark Souls tylko z pomocą komend głosowych
Prawie jak Kinect.
Dark Souls ukończono już za pomocą gitary z Rock Band, a nawet bongosów z Nintendo GameCube. Co jednak zrobić, jeśli mamy zajęte ręce? Można spróbować sterować postacią za pomocą komand głosowych.
Wyzwania podjął się użytkownik „GMABT” z serwisu Reddit, słynący z podobnych wyczynów. Za pomocą programu VoiceAttack „przetłumaczył” naciśnięcia klawiszy na polecenia głosowe.
Ukończenie gry zajęło podobno „trzydzieści godzin cierpienia”, a licznik zgonów zatrzymał się na 485. Najtrudniejszy boss to para Ornstein i Smough, odpowiedzialna za 111 śmierci. Ostatecznie udało się pokonać duet bez przyzywania nikogo do pomocy.
GMABT dodaje, że dodatkowym utrudnieniem było opóźnienie generowane przez VoiceAttack oraz kłopoty z szybkim łączeniem kolejnych komend, choć samo wykrywanie poleceń działało sprawnie.
„Wątpię, że kiedykolwiek spróbuję czegoś bardziej szalonego, ale jestem otwarty na sugestie” - komentuje sam zainteresowany.
Pełny zapis przygody ze sterowaniem głosowym znaleźć można w serwisie Twitch. Poniżej walka z Ornsteinem i Smoughem.
Nudzisz się? Zobacz także: