Skip to main content

Fani odtworzyli Doom według oryginalnego projektu

Wizja Toma Halla doczekała się realizacji.

Zagorzali fani mogą się z tym nie zgodzić, ale pierwszy Doom nie należał do tytułów o wybitnej - czy jakiejkolwiek - fabule. Atakują demony, a gracz ma spluwę i musi się ich pozbyć. Pierwotna wizja gry była jednak nieco inna, a moderom udało się po latach wcielić ją w życie.

Jednym z członków oryginalnego zespołu tworzącego Doom - obok Johna Romero, Johna Carmacka i Adriana Carmacka - był Tom Hall. W 1992 roku stworzył on „Biblię Dooma”, która stanowiła zarówno pierwotny dokument projektowy, jak i kompendium wiedzy na temat świata. Znajdziemy w niej wszystkie pomysły, jakie początkowo miały trafić do gry, a które ostatecznie zostały niemal w całości wycięte, co przyczyniło się do odejścia Toma Halla z id Software.

Akcja Dooma miała być osadzona na fikcyjnej planecie Tei Tenga, gdzie jedna z czterech grywalnych postaci (John, Dimitri, Thi lub Lorelei) odpierała inwazję demonów, które pojawiły się w wyniku nieudanego eksperymentu naukowego. Gra mocno skupiała się na fabule, trochę jak późniejszy Half-Life. Bohaterowie dysponowali różnymi atrybutami i zdolnościami, a w arsenale broni można było zobaczyć karabin jednostrzałowy czy pistolet maszynowy.

Po 30 latach ktoś wreszcie zrealizował wizję Toma Halla. W serwisie ModDB pojawiła się modyfikacja Doom: Fall of Tei Tenga, która opiera się na „Biblii Dooma” i pozwala spojrzeć na to, czym Doom mógł się stać, ale się nie stał.

Oryginalna wizja Dooma odbiegała od tego, co trafiło do sklepów.

Rozgrywka jest nieco wolniejsza od Dooma, którego znamy. Bronie także są inne - znajdziemy tu między innymi wspomniany pistolet maszynowy, BFG 2704 czy ??? (fani Doom64 i Doom Eternal powinni rozpoznać tę broń). Kampania składająca się z sześciu epizodów jest już gotowa. Jeżeli ciekawi was „Biblia Dooma”, cały dokument (w języku angielskim) udostępniono w sieci i można przeczytać go na tej stronie.

Zobacz także