Skip to main content

Fani są dla nas najważniejsi - Microsoft o wyższych cenach gier w nowej generacji

"To złożona kwestia".

  • Microsoft twierdzi, że decyzje w sprawie cen podejmuje mając na uwadze graczy
  • Firma przypomina, że wszystkie gry koncernu od razu trafiają do Game Passa

Aaron Greenberg, który zajmuje się marketingiem marki Xbox, odniósł się do kwestii wzrostu cen gier na nowe konsole. Przyznał, że to „bardzo złożona” kwestia.

- Naszymi działaniami pokazaliśmy, że chcemy stawiać graczy na pierwszym miejscu. Obiecaliśmy, że w tej generacji wszystkie posiadane dotychczas akcesoria zadziałają, nie zamierzamy też kazać płacić drugi raz za nowe wersje naszych produkcji, przygotowaliśmy program Smart Delivery - wyjaśnił na antenie podcastu Real Deal Xbox, cytowany przez VGC.

- Ceny gier to bardzo złożona kwestia, bo kiedyś każdy tytuł ukazywał się w jednej kwocie. Teraz jednak wydaliśmy Ori and the Will of the Whisps za 30 dolarów, a Gear Tactics, który pod koniec roku ukaże się [na konsolach - red.], dostępny będzie za 60 dolarów, zaś State of Decay 2 kosztował 40 dolarów. Nie ma więc prostej odpowiedzi na to pytanie - zaznaczył.

Zobacz na YouTube

Przyznaje, że niektóre firmy decydują się oferować nowe produkcje za 70 dolarów, ale przekonuje, że to jednostkowe przypadki. Przypomina, że szereg pozycji startowych Xbox Series X/S - w tym Assassin's Creed Valhalla i Dirt 5 - w USA nadal kupimy za 60 dolarów.

- Jest kilka wyjątków, zwłaszcza w kontekście gier sportowych, które trafiają do sprzedaży przed premierą następnej generacji. Jako że nie korzystają z programu Smart Delivery, w jednym pakiecie zawierają wersje na nowe konsole i są droższe - dodał Greenberg, odnosząc się zapewne do NBA 2K21.

- To inne podejście i wydawcy mają prawo robić cokolwiek chcą ze swoimi produktami i ich cenami, ale dla nas fani są najważniejsi. Wspomniałem już o Smart Delivery, ale najważniejsze, że wszystkie nasze tytuły od dnia debiutu dostępne są w Game Passie. Czy cena ma więc aż tak duże znaczenie? - pyta retorycznie menedżer.

Zobacz także