Farming Simulator 22 - Recenzja: komu pieje kogut?
Czas na żniwa.
Farming Simulator 22 nie wprowadza radykalnych zmian. Rozwija sprawdzoną formułę, oferując sporo usprawnień, które uprzyjemniają i urozmaicają rozgrywkę.
Grę rozpoczynamy prostym kreatorem postaci, po czym wybieramy jedną z trzech nowych map: Elmcreek, wzorowanej na Stanach Zjednoczonych; nawiązującej do Francji Haut-Beyleron; oraz alpejskiej Erlengrat. Przygodę zaczynamy z kilkoma podstawowymi narzędziami i budynkami, odrobiną gotówki i gotowymi do uprawy polami.
I tak naprawdę od tego momentu to od nas zależy, co będziemy dalej robić - a aktywności tutaj nie brakuje. Możemy parać się rolą lub sadownictwem, hodować zwierzęta czy rozpocząć masową wycinkę okolicznych drzew. Możemy też zrobić użytek z nowości w serii, jaką są łańcuchy produkcji. Za ich sprawą przetworzymy podstawowe produkty w ich cenniejsze wersje - mleko i jaja wykorzystamy do wypieków, wełnę do produkcji odzieży.
Gra nie narzuca żadnego celu i pozwala po prostu się bawić. Swoboda jest jednak w pewnym sensie także wadą produkcji - szczególnie w połączeniu z brakiem porządnego etapu szkoleniowego, który wyjaśniałby niuanse rozgrywki. Owszem, twórcy zaimplementowali krótki samouczek, ale ogranicza się on do opisania kilku bardzo podstawowych kwestii, po czym niespodziewanie się urywa.
Zostajemy w szczerym polu, nie wiedząc, co tak naprawdę dalej robić. Weterani serii nie będą mieć żadnych problemów z odnalezieniem się, jednak nowi gracze z pewnością będą musieli poszukać wskazówek w Internecie (zachęcamy do lektury naszego opracowania: Farming Simulator 22 - poradnik i najlepsze porady). Gdy już przebrniemy przez trudne początki, przed nami niespodziewanie relaksująca rozgrywka, ale i ogrom możliwości.
Do gigantycznej puli dostępnych maszyn i narzędzi rolniczych doszły nowe. Możemy teraz mulczować glebę, by jeszcze bardziej ją użyźnić, a także korzystać z rozwiązań do usuwania kamieni z pól. Również znane z poprzednich odsłon narzędzia doczekały się dodatkowych modeli - także za sprawą nowych producentów sprzętu, na przykład McCormick. Wszystkie narzędzia w grze to autentyczne maszyny, istniejących na rynku firm.
Widać także spore zmiany w warstwie wizualnej. Tereny wyglądają ładnie, szczególnie podczas zmiennych pór roku. Wszelkie maszyny i narzędzia rolnicze jak zwykle zostały odwzorowane z niezwykłą starannością. Wznoszone budynki także prezentują się przywozicie - choć konstrukcje w mieście wyglądają nieco gorzej. Największe zastrzeżenie można mieć jednak do oświetlenia, które dość wyraźnie odstaje poziomem od reszty, zdarzają się też problemy z cieniami. Z kolei do udźwiękowienia - szczególnie ciężkich maszyn - nie można się przyczepić.
Reorganizacji i usprawnieniom uległ system budowania. Budynki podzielone zostały na kilka tematycznych grup - produkcja, zwierzęta czy elementy dekoracyjne. Łatwiej się w tym wszystkim rozeznać, a planowanie i stawianie konstrukcji jest znacznie wygodniejsze. Problemem jest jednak kamera - często nie wiemy, którą stroną ustawić budynek, szczególnie w przypadku większych konstrukcji.
Wykonanie modelu jazdy i fizyki przenoszenia obiektów pozostawia sporo do życzenia. Pojazdy prowadzi się ciężko, szczególnie wtedy, gdy podepniemy do nich dłuższe i większe narzędzia. Manipulowanie paletami przy wykorzystaniu podnośników i wózków widłowych to koszmar - przez co na przykład szklarnie stają się kompletnie nieopłacalne, gdyż wymagają masy pracy z ładowaniem towaru do sprzedaży.
Szkoda, że nie poświęcono należytej uwagi interfejsowi gry. Przez ekran co chwile przewija się masa ikonek - czy to budynków na mapie, czy różnorakich zbóż. Brak jednak domyślnie dostępnej legendy sprawia, że nie wiadomo, co jest czym. Potrzeba wiele czasu, aby się do wszystkiego przyzwyczaić. Brakuje też opcji wyłączenia interfejsu w całości - można usunąć jedynie jego lewą część.
Nie jest tajemnicą, że spora część mniejszych nowości to po prostu oficjalnie zaimplementowane modyfikacje z poprzedniej częśći. O ile nowi gracze nie będą mieć z tym problemu, to doświadczeni farmerzy mogą poczuć, że główne atrakcje - nie licząc pór roku i łańcucha produkcji - ograniczają się do poprawy wyglądu i zaimplementowania kilku nowych narzędzi.
Wadą jest też sztuczna inteligencja pomocników. Blokują się na byle przeszkodzie, potrafią zostawiać kawałki nieobrobionego pola, mają też olbrzymie problemy z odnajdywaniem ścieżek - przez co potrafią kręcić się bez celu po drodze. Jako że w grze oddelegowujemy sporo zadań, jest z tym sporo irytacji i cyklicznego patrzenia na ręce pomocników. Ewentualnie możemy samodzielnie wykonać najbardziej monotonne prace.
Farming Simulator 22 to dobry reprezentant kultowej już serii. Rozgrywka nie jestpozbawiona wad, ale żaden inny tytuł nie oferuje takiego ogromu możliwości. W momencie gdy wszystko działa jak należy, możemy spodziewać się relaksującej, fantastycznej rozgrywki.
Plusy: | Minusy: |
|
|
Platforma: PC - Premiera: 22 listopada 2021 - Wersja językowa: polska - Rodzaj: Symulator - Dystrybucja: cyfrowa - Cena: 179,99 zł - Producent: Giants Software - Wydawca PL: Cenega