FIFA nie ma własnej gry piłkarskiej, ale zorganizuje turniej w... Rocket League
Piłka musi się toczyć.
Wraz z „odejściem” Electronic Arts federacja FIFA nie ma obecnie oficjalnie licencjonowanej gry piłkarskiej. Zdecydowano jednak, że turniej FIFA Esports World Cup nadal się odbędzie, ale w... Rocket League.
Piłka jest okrągła, a bramki są dwie - mawiał klasyk. Rocket League wydaje się spełniać te wymagania, nawet jeśli futbolówkę uderzamy za pomocą zdalnie sterowanych samochodów, a nie nogami.
Federacja FIFA ma nawet specjalny dział zajmujący się esportem, pod nazwą FIFAe. Ten ogłosił właśnie „przełomowe partnerstwo” z opisywanym tytułem, co oznacza „znaczący krok w zaangażowaniu Fify, by otworzyć się na cały ekosystem i napędzić globalny rozwój piłkarskiego esportu”.
Mistrzostwa Świata w Rocket League zakładają zaproszenie 16 reprezentacji krajowych. Każda „federacja” zgłosi trzech zawodników i jednego rezerwowego. Jakie kraje „pojadą” na turniej? Mowa najwyraźniej o uczestnikach z poprzednich turniejów w ten tytuł, tych organizowanych bez udziału Fify (zapewne nie należy więc spodziewać się Polski).
Nie podano jeszcze, jakie przewidziano nagrody. Szczegóły na temat finałów i dat poznamy w dalszej przyszłości.
„Mistrzostwa Świata FIFAe z udziałem Rocket League wyznaczają nową erę dla FIFAe, zapewniając przełomową platformę dla stowarzyszeń członkowskich FIFA do rywalizacji w jednym z najważniejszych tytułów esportowych” - zapewnia Christian Volk, dyrektor FIFA ds. eFutbolu i gier.
Na pierwszy rzut ucha brzmi dość dziwnie, lecz duże esportowe mistrzostwa z przeróżnymi „okołopiłkarskimi” dyscyplinami mogą być całkiem ciekawe. Kto wie, być może do zmagań dołączy także „zwykła” FIFA. Nieoficjalnie mówi się, że licencję przejęła firma 2K Sports, która pracuje obecnie nad całkiem nową odsłoną.