FIFA w ogniu krytyki - nastolatek wydał 15 tys. zł na karty z piłkarzami
Ze względu na problemy rodzinne.
FIFA ponownie przyciągnęła uwagę mediów po tym, jak nastolatek z Wielkiej Brytanii wyznał, że kilka lat temu wydał 3000 funtów (ok. 15 tys. zł) na paczki do trybu Ultimate Team, w którym kolekcjonujemy wirtualne karty z coraz lepszymi piłkarzami, tworząc drużynę marzeń.
Raport dotyczący problemu opublikowało BBC, bazując głównie na świadectwie Jonathana Peniketa, który wydał na grę oszczędności zgromadzone dla niego przez rodzinę.
W 2017 roku u matki Peniketa zdiagnozowano nowotwór. Aby poradzić sobie ze stresem, nastolatek przeznaczał coraz więcej środków na Ultimate Team. Zaczynał od pojedynczych transakcji o wartości 30 czy 50 funtów, ale finalnie wydawał nawet 80 funtów pięciokrotnie w ciągu jednej nocy.
- Jakikolwiek racjonalny sens umiaru czy wartości pieniędzy przekazanych mi przez rodziców i dziadków na moją przyszłość zaczął zanikać. Czułem, że potrzebuję tych pieniędzy teraz, aby sprostać wyzwaniom. Byłem pewny, w przyszłości zrozumiem takie postępowanie - tłumaczy Peniket.
- Akceptuję swoją odpowiedzialność. Sam podjąłem decyzje, by wydać te pieniądze. Moi rodzice załamali się, kiedy dowiedzieli się o wszystkim i przestudiowali wyciągi bankowe - dodaje.
Electronic Arts nie skomentowało jeszcze sytuacji, ale w przeszłości wydawca nie zgodził się ze stwierdzeniem, że lootboxy to hazard, nazywając je zamiast tego „mechanizmem niespodzianki”.
Źródło: BBC