Skip to main content

Film Ghost of Tsushima będzie nagrany po japońsku i z pełną japońską obsadą

Reżyser ma poparcie Sony na taką realizację projektu.

Chad Stahelski - reżyser serii filmów John Wick oraz nadchodzącego Ghost of Tsushima - przyznał, że chce stworzyć „jak najbardziej autentyczny obraz”, poprzez nagranie filmu po japońsku, z pełną japońską obsadą.

W wywiadzie dla serwisu Collider Stahelski przyznał, że osobiście pasjonuje się japońską kulturą i chciałby odzwierciedlić swoje zainteresowania przy realizacji projektu: „to japońska historia o inwazji Mongołów na wyspę Cuszima. Dlatego chcę w pełni japońską obsadę i dialogi w języku japońskim. Mamy pełne poparcie Sony na taką realizację projektu”.

Filmowiec wyjaśnia, że czerpie ogromną inspirację z filmów epoki kina niemego, gdzie najważniejsza była ekspresja i mowa ciała aktorów. „Wierzę, że to właśnie dlatego Jackie Chan odniósł taki sukces - nie musisz znać kantońskiego czy mandaryńskiego, by go zrozumieć. Widzisz historię w jego twarzy” - powiedział, dodając, że przy dobrze zagranym filmie można całkowicie wyłączyć dźwięk, a i tak zrozumiesz daną scenę.

Reżyser zauważa, że dzięki serwisom streamingowym wśród zachodniej publiki wzrosła popularność filmów z napisami, co jest bardzo pozytywnym zjawiskiem, bo dzięki temu ludzie otwierają się na ciekawe, zagraniczne produkcje, które jednak nie dostają pełnej lokalizacji z dubbingiem. Twórca uważa, że produkcja zrealizowana w pełni po japońsku wciąż będzie interesująca dla zachodniego widza, a dodatkowo być może spopularyzuje filmy z napisami w kinach.

Zobacz także