Film „Ghost of Tsushima” utknął na etapie scenariusza
Skądś to znamy.
Chad Stahelski - reżyser serii filmów John Wick oraz nadchodzącego „Ghost of Tsushima” - zaoferował aktualizację na temat tego drugiego projektu. Wieści nie są najlepsze, ponieważ przedsięwzięcie tymczasowo utknęło najwyraźniej na etapie scenariusza.
- Mamy naprawdę świetny skrypt i stojący za nim, wspaniały zespół kreatywny - mówił filmowiec w rozmowie z serwisem Slash Film. - Teraz trzeba zadbać o to, by spięły się wszystkie tematy biznesowe. Obecnie całość jest nieco w powietrzu, podczas gdy wszyscy starają się dopracować umowy i upewnić się, że zrobimy to, co możliwie najlepsze.
- Ghost to coś specjalnego, wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Wszyscy chcą się zabrać do roboty - dodał Stahelski, co brzmi już nieco bardziej optymistycznie. Wspomniał też o nowych technologiach, które pozwolą uzyskać „samurajską atmosferę”.
- Jest po prostu sporo rzeczy, które trzeba zebrać w całość, zanim wciśniemy spust i ruszymy do akcji, głównie po mojej stronie, tej kreatywnej - tłumaczył. - Ten proces trwa i staramy się zebrać wszystko, by szczęki opadły z wrażenia.
Projekty filmowe zatrzymujące się na etapie scenariusza nie będą niczym nowym, zwłaszcza w świecie adaptacji gier. Dość powiedzieć, że „Uncharted” powstawało przez ponad dekadę. Obecnie Sony kładzie jednak znacznie większy nacisk na tego typu inicjatywy, a wielki sukces „The Last of Us” zapewne tylko spotęguje wysiłki.
Jeśli o „Ghost of Tsushima” mowa, Stahelski zapewniał w przeszłości, że chce w pełni japońskiej obsady i dialogów w języku japońskim, co zostało już podobno zaakceptowane przez wydawcę.