Final Fantasy 16 nie przysłużyło się Square Enix. Firma straciła 2 mld dolarów wartości rynkowej
Najniższe ceny akcji od maja ubiegłego roku.
Wciąż otrzymujemy sprzeczne wieści dotyczące sytuacji finansowej Square Enix i komercyjnego sukcesu Final Fantasy 16. Z najświeższych doniesień wynika, że gra przyczyniła się do sporych strat w japońskiej korporacji.
Najnowszy raport Bloomberga sugeruje, że Square Enix straciło prawie 2 miliardy dolarów wartości rynkowej od czerwcowej premiery Final Fantasy 16, a także podaje w wątpliwość zdolność firmy do odzyskania finansowej równowagi. Ceny akcji spółki od 22 czerwca spadły o prawie 30%, a wczoraj osiągnęły najniższą wartość od maja ubiegłego roku.
Pozostające tytułem na wyłączność PlayStation 5 Final Fantasy 16 w dniu premiery rozeszło się w 3 milionach egzemplarzy, co stało się przedmiotem debaty. Początkowo mówiło się o finansowej klapie i niespełnionych oczekiwaniach, co Square Enix szybko zdementowało. Już miesiąc później prezes spółki wyjaśniał inwestorom, że gra sprzedała się tak, jak zakładały szacunki.
Obecnie uważa się, że mimo słabnącej sprzedaży, gra nie została jeszcze uznana za wpadkę, a sytuację może poprawić opracowywana właśnie wersja na PC, mimo to spadek wartości akcji spółki na giełdzie nie napawa optymizmem. Warto wspomnieć, że wcześniejsze duże premiery w postaci Forspoken i Marvel's Avengers również okazały się rozczarowaniem, a i dział mobilny Square Enix ostatnio nie radzi sobie najlepiej.
Od niedawna firmą zarządza nowy dyrektor generalny, Takashi Kiryu, który planuje zmniejszyć liczbę mniejszych produkcji, by skupić wysiłki firmy na wysokobudżetowych grach. Możliwe też, że spółka będzie częściej wydawać swoje tytuły na platformach takich, jak Xbox, a pierwszym ku temu krokiem mogła być zapowiedź Final Fantasy 14 Online na konsole Microsoftu.