Final Fantasy 16 pojawi się bez opóźnień „o ile nie walnie w nas meteoryt”
Aluzja do opóźnień dwóch wcześniejszych odsłon.
Naoki Yoshida - producent Final Fantasy 16 - żartobliwie zapewnił fanów, że wyczekiwana kontynuacja kultowej serii trafi do sklepów zgodnie z zapowiedzianą datą premiery i studio nie przewiduje żadnych opóźnień.
Przypomnijmy, że gra zadebiutuje na PlayStation 5 22 czerwca 2023 roku. Jak informuje serwis Polygon, deklaracja padła na początku miesiąca podczas specjalnego wydarzenia prasowego w Nowym Jorku. „Wiem, że gry z serii Final Fantasy bywały opóźniane w ostatniej chwili. O ile nie walnie w nas meteoryt, nie będzie żadnych opóźnień” - powiedział deweloperów.
W tych słowach z dystansem odniósł się do faktu, że poprzednie dwie duże gry z serii zaliczyły opóźnienia. Final Fantasy 15 zaledwie kilka tygodni przed planowaną premierą zostało przełożone o dwa miesiące. Podobnie Final Fantasy 7 Remake, które zaliczyło przesunięcie premiery o parę tygodni. Wówczas podano, że twórcy potrzebują więcej czasu na dopracowanie tytułu.
Przypomnijmy, że Final Fantasy 16 zostało zapowiedziane w jeszcze w połowie 2020 roku. Z powodu pandemii koronawirusa COVID-19 prace znacznie się opóźniły. W 2021 roku Yoshida przekazał, że wraz z powodu niespodziewanych utrudnień nie chcą podawać konkretnej daty premiery. Dopiero w 2022 roku poinformowano, że gra pojawi się latem 2023 - najpierw na PS5, a później na PC.
Tytuł zabierze graczy do mrocznego świata Valistei, o losach którego decydują potężne istoty zwane Eikonami. Głównym bohaterem jest rycerz Clive Rosfield, który przysiągł bronić swojego młodszego brata, naznaczonego tajemniczym symbolem. Niestety, wojownik zostaje wplątany w spisek, mający związek z Mrocznym Eikonem Ifritem.