Flashout 3D - Recenzja
Wipeout na tablety i komórki.
Flashout 3D to klon kultowego Wipeouta w wydaniu na urządzenia przenośne. Autorzy nawet nie kryją inspiracji: szybkie wyścigi w rytm dynamicznej muzyki techno mają pompować w żyły adrenalinę. I tak właśnie się dzieje!
To doskonała produkcja na krótkie, ale intensywne 20-, czy 30-minutowe sesyjki. Kiedy zmęczeni wracacie ze szkoły lub pracy, i nie macie już ochoty na nic poważnego, Flashout 3D sprawdzi się doskonale i ukoi wasze skołatane nerwy. To proste w założeniach, ale bardzo wciągające zręcznościowe wyścigi, do których po prostu chce się często powracać!
Na razie gra oferuje trzy tryby zabawy (kariera, single race oraz time trial), ale katowickie studio Jujubee pracuje także nad wyzwaniami i opcją multi. Póki co, te dwa ostatnie tryby są nieaktywne, ale widoczne w menu. Polska produkcja już na starcie punktuje prostotą obsługi, która idzie w parze z grywalnością i dynamiką zabawy. Futurystyczne ścigacze, którymi śmigamy po torach, to nie są jakieś skomplikowane maszyny nie do okiełznania. Delikatne wychylenia tabletu czy smatfona wystarczą, żeby już po kilku rundach zgrabnie wchodzić w zakręty, unikając spowalniającego nas obijania o bandy. Przyspieszamy przejeżdżając po prostu po specjalnych znacznikach podłoża, a świat dookoła umyka w zastraszającym tempie.
Aby precyzyjne trafiać na wspomniane znaczniki potrzeba już nieco wprawy i znakomitego rozpoznania trasy. W ten sposób gra hołduje zasadzie „easy to play, hard to master” - jest łatwa do opanowania i grania, ale bardzo trudno stać się w niej niepokonanymi mistrzem.
Ogromną frajdę sprawia strzelanie do konkurencyjnych ścigaczy. Można skorzystać z działek pokładowych i rakiet, które zdobywamy przejeżdżając przez duże i wyraźne ikonki. Da się także zderzać z pędzącymi obok nas pojazdami, wybijając je w ten sposób z rytmu. Należy przy okazji omijać miny, które mogą z kolei wysadzić nas z siodła.
Gdy nasz ścigacz stanie w płomieniach, musimy chwilę poczekać aż na trasie pojawi się nowy. Jeśli ktoś już weźmie nas na celownik, można zastosować jedną z dwóch taktyk: albo nieco zwolnić (specjalnie wpadając na bandę), co sprawi, że przeciwnik nas wyprzedzi i to my siądziemy mu na ogonie, a następnie go rozwalimy; albo - przeciwnie - przyspieszyć, uciekając natrętowi. Konkurenci są zresztą dość biegli w wyścigowym rzemiośle, a cztery dostępne poziomy trudności pozwolą na dopasowanie umiejętności do danego poziomu.
„Fanom prędkości Flashout 3D spodoba się na pewno. To bardzo udana, fajna gra zręcznościowa, która z klasą nawiązuje do kultowego, konsolowego przeboju.”
Największą wadą gry jest dostępność zaledwie siedmiu tras. Ponieważ w trybie kariery uczestniczymy w serii kolejnych zawodów, rozgrywanych w różnych miastach, w zasadzie bezustannie ścigamy się po tych samych lokacjach. Szkoda.
Trasy zostały natomiast świetnie zaprojektowane i znacznie się od siebie różnią. Są wystarczająco mocno pokręcone, byśmy mogli wykazać się umiejętnościami prowadzenia bolidu. Można też odblokować specjalne skróty i przejazdy, które pozwolą nam szybciej pokonać dany odcinek. Da się nawet (jeśli zdążymy) wjeżdżać na specjalne wiadukty.
Na plus zaliczam także całą oprawę graficzną. Flashout 3D prezentuje się znakomicie, stawiając na futurystyczną, połyskliwą i pełną świateł oraz rozbłysków oprawę. Oko cieszą takie detale jak ogień wydobywający się z dział w czasie strzelania, czy smugi paliwa pozostawiane przez nasz pojazd. Również otoczenie zostało dopieszczone, choć akurat na jego podziwianie w czasie szybkich wyścigów nie ma za wielu chwil. Na obrzeżach tras majaczą jednak słynne budynki - Statua Wolności czy katowicki Spodek.
Atutem gry jest świetna muzyka, co zresztą było zawsze wyznacznikiem serii Wipeout. Twórcy Flashout 3D poszli jednak o krok dalej i wrzucili do produkcji nie tylko garść ciekawych kawałków, ale zsynchronizowali dodatkowo kolorystykę tras z ogrywanym bitem. W efekcie nasze ścigacze pędzą przez bezustannie zmieniające się otoczenie, a szybkie kawałki dodają jeszcze więcej ognia zabawie. Jak na możliwości tabletu jest świetnie!
Granie we Flashout 3D urozmaica i wydłuża też sklep, w którym kupujemy nowe ścigacze (w sumie pięć sztuk) oraz modyfikacje dla nich (przyspieszenie, naprawa osłon, lepsza klasa pancerza itp.). Każdy pojazd ma też trochę inne parametry (prędkość maksymalna, przyspieszenie, sterowność), więc prowadzi się go nieco inaczej.
Fanom prędkości Flashout 3D spodoba się na pewno. To bardzo udana, fajna gra zręcznościowa, która z klasą nawiązuje do kultowego, konsolowego przeboju.