Forza Horizon 4 - Recenzja
Fenomenalna część kultowej serii.
Na pierwszy rzut oka Forza Horizon 4 nie różni się za bardzo od poprzedniej części serii. To jednak tylko pozory, które rozwiewane są systematycznie, wraz z kolejnymi godzinami zabawy. Należy także zaznaczyć, że już dwie ostatnie odsłony cyklu ocierały się o doskonałość, więc podobieństwo do poprzedników absolutnie nie jest czymś złym.
Forza Horizon 4 stawia na mocny początek, w którym jesteśmy bardzo szybko przeprowadzeni przez możliwości stawiane przez zmienne pory roku. Po prezentacji i kilku wyścigach wydaje się, że cała wirtualna Wielka Brytania stoi przed nami otworem. Nic bardziej mylnego - zanim zostaniemy zaproszeni na pierwszy festiwal, czeka nas kolejny etap.
Polega na ukończeniu kilku rodzajów wyścigów, co stanowi pewnego rodzaju prolog. Przy okazji wygrywając wyścigi i rozbijając tablice zbieramy tzw. punkty wpływu. Po zdobyciu ich określonej liczby następuje zmiana pory roku. Taki proces przechodzimy czterokrotnie, co zajmuje łącznie nawet 5-6 godzin. Dopiero wtedy rozpoczyna się „właściwa” gra.
W ramach prologu poznaliśmy podstawowe rodzaje rywalizacji, czyli dobrze znane klasyczne wyścigi, przełajowe, a także nielegalne, nocne imprezy. Po przejściu do głównej części gry następuje zapoznanie z sieciowymi trybami, a także dodatkowymi aktywnościami.
Wśród nich znajduje się możliwość kupna „salonu” z szybkimi samochodami. Otrzymujemy wówczas dostęp do dziesięciu wyzwań, które polegają na przejechaniu najmocniejszymi i najszybszymi samochodami z punktu „A” do „B”, często w określonym czasie lub z dodatkowymi założeniami - na przykład brakiem większych uszkodzeń.
Inną aktywnością tego typu jest wcielenie się w kaskadera, który wykonuje specjalne misje na potrzeby nagrywanego filmu. Czasami są to skoki na dużą odległość, innym razem spowodowanie jak największej ilości zniszczeń - to ciekawe urozmaicenie klasycznych wyścigów, a także możliwość na zarobienie dodatkowych kredytów.
Do Forza Horizon 4 wracają także wyścigi specjalne, czyli - przykładowo - mierzenie się z ogromnym poduszkowcem, myśliwcem czy szalonymi motocyklistami. Przygotowano także specjalny wyścig dla fanów gier Halo. Mniej nachalny jest także klimat festiwalu, który tym razem został lekko zepchnięty na boczny tor.
Co ciekawe, większość imprez, niezależnie od rodzaju, możemy ukończyć w trybie współpracy online lub rywalizacji. Całość ekosystemu Forzy Horizon 4 jest mocno nastawiona na rozgrywkę przez sieć, co nie oznacza, że samotnicy nie będą bawić się znakomicie. Jedno nie koliduje z drugim, a cała gra - nawet pomijając multiplayer - pozytywnie przytłacza zawartością i możliwościami.
Świetne wrażenie robi także mapa oraz ogólny projekt całego świata. Trzeba jednak przyznać, że nie jest to spektakularnie duży teren. Został jednak zaprojektowany w na tyle przemyślany sposób, że nie jesteśmy w stanie szybko zapamiętać danych odcinków. Całej sytuacji pomaga fakt, że drogi są rozmieszczone bardzo gęsto, a podczas jazdy „za oknem” po prostu dużo się dzieje.
Mapa jest znakomita, a całości pomagają również zmienne pory roku. Po nastaniu kolejnej, po prostu odkrywamy wszystkie lokacje na nowo, ciesząc się nimi jak za pierwszym przejazdem. Dzięki temu zabiegowi można śmiało stwierdzić, że to najlepsza mapa w serii Forza Horizon - zwłaszcza jesień i zima robią fenomenalne wrażenie.
Podobnie zresztą jak cała oprawa graficzna, która urzeka od pierwszego wejrzenia. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy gra doczekała się pod tym kątem wielu usprawnień w stosunku do „trójki”, która przecież i tak prezentowała już bardzo wysoki poziom. Na pewno ładniej wyglądają cienie oraz gra świateł.
Najważniejsze jest jednak to, co spotkało grę pod kątem optymalizacji na PC. Na komputerze wyposażonym w kartę graficzną Nvidia GTX 970, procesor Intel i5-4570 i 24 GB RAM bezproblemowo osiągaliśmy 55-60 klatek animacji przy ustawieniach ultra i rozdzielczości 2560x1080 (ultra-panorama o proporcjach 21:9).
Co ciekawe, taka konfiguracja umożliwia również bezproblemowe granie w rozdzielczości 4K przy obniżonych do średnio-wysokich ustawień i wyłączeniu MSAA.
Osiągamy wówczas stałe 45 FPS-ów z okazjonalnymi spadkami, gdy na ekranie pojawia się wiele bardzo szczegółowych modeli samochodów. Cieszy również wyjątkowa stabilność produkcji na PC - nie mieliśmy żadnych technicznych kłopotów z grą.
Na podstawowej wersji Xboksa One gramy już w rozdzielczości Full HD oraz 30 klatkach na sekundę. Dopiero Xbox One X oferuje natywne 4K lub 60 FPS-ów. Jednak nawet na „zwykłej” wersji konsoli Forza Horizon 4 prezentuje się znakomicie, oferując niezapomniane przeżycia wizualne.
Warto też wspomnieć, że gra znajduje się w programie Play Anywhere, dzięki czemu po włączeniu produkcji na innej platformie następuje automatyczna synchronizacja postępów w zabawie.
Forza Horizon 4 nie ustrzegła się jednak małych niedociągnięć. Przede wszystkim zbyt odczuwalne są różnice pomiędzy poziomami sztucznej inteligencji. Wyścigi - w zależności od rodzaju - potrafią być bardzo nierówne. Gdy doskonale radzimy sobie na asfalcie, w imprezach przełajowych nagle sztuczna inteligencja wydaje się zbyt „gumowa”. Można jednak do tego przywyknąć.
Niewykorzystanym potencjałem okazuje się także możliwość kupna domów, które służą praktycznie tylko jako punkty szybkiej podróży, gdzie można kupować samochody i je modyfikować. Niestety, w takim miejscu nie mamy możliwości, przykładowo, obejrzenia własnej kolekcji w eleganckim garażu.
Niezrozumiałym pozostaje też ilość dodatków do odblokowania - od dziesiątek ubrań i dodatków, poprzez mnóstwo klaksonów i innych opcji personalizacji awatara. Jest tego zdecydowanie za dużo, a ciągle wygrywamy kolejne przedmioty w ramach losowań Wheelspin. Całe szczęście, że równie regularnie zdobywamy tym samym pojazdy oraz kredyty, dlatego w miarę łatwo można ten aspekt przełknąć.
Kłopoty tego rodzaju nie zmienią jednak całego obrazu gry. Forza Horizon 4 oferuje niezapomniane doświadczenie z mnóstwem aktywności różnego typu, wśród których każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Syndrom „jeszcze jednego wyścigu” nigdy nie był tak silny. To bez wątpienia najlepsza część serii.
Plusy: | Minusy: |
zmienne pory roku i najlepsza mapa w serii; |
za dużo ubrań i klaksonów; |
Platforma: Xbox One, PC (Win 10) - Premiera: 2 października 2018 - Wersja językowa: polska (napisy) - Rodzaj: wyścigi - Dystrybucja: pudełkowa, cyfrowa - Cena: od 249 zł - Producent: Playground Games - Wydawca: Microsoft Studios - Dystrybutor: Microsoft Polska
Recenzja Forza Horizon 4 została przygotowana na podstawie egzemplarza na Xbox One/PC dostarczonego nieodpłatnie przez Microsoft Polska.