Gameplay ze skasowanej gry w świecie Władcy Pierścieni
Od twórców serii LEGO, ale bez klocków.
Jeden ze współzałożycieli Traveller's Tales - Jon Burton, który odszedł odszedł z firmy w 2019 roku - opublikował nagranie, w którym zaprezentował materiały ze skasowanej gry w świecie „Władcy Pierścieni”.
Studio znane jest z produkcji z cyklu LEGO, ale projekt miał tym razem nie wykorzystywać marki popularnych klocków. Historia tytułu sięga 2008 roku, gdy Warner Bros. ogłosiło, że zamierza przygotować dwa filmy oparte na powieści „Hobbit” (przypomnijmy: ostatecznie wydano trzy).
Burton zaproponował stworzenie powiązanej z adaptacjami książkowego pierwowzoru gry, która wiernie odtwarzałaby wydarzenia ze srebrnego ekranu. Deweloperzy uzyskali zgodę od ówczesnych reżyserów kinowych obrazów, czyli Petera Jacksona i Guillermo del Toro.
W ciągu sześciu miesięcy Traveller's Tales stworzyło prezentację, składającą się z czterech działających etapów i pięciu dem technologicznych. Ze względu na fakt, że filmowy „Hobbit” dopiero miał powstać, wszystkie bazowały na ekranizacji „Władcy Pierścieni”.
Misje, z których gameplay ujawniono we wspomnianym materiale, ukazują sceny z Frodem przekradającym się obok orków i Nazguli, a także Gandalfa, walczącego z Sarumanem i Balrogiem. Natomiast w demonstracjach przedstawiono między innymi sekwencję z Aragornem.
Na stworzenie etapów i dem technologicznych wydano około miliona dolarów, co - jak przyznaje współzałożyciel Traveller's Tales - jak na szkic tytułu było zbyt dużym budżetem. Przygotowane fragmenty spodobały się del Toro i Jacksonowi, ale już nie Warner Bros., które chciało, by gra opowiadała zupełnie nową historię. Burton nie zgodził się i projekt upadł.