Skip to main content

Gamescom 2016 - Dzień 3: Gwint, Mafia 3, Sea of Thieves

Oraz Dead Rising 4.

Trzeci i ostatni dzień targowy to kolejne godziny spotkań z deweloperami, pokazów i testowania nadchodzących tytułów. Ponownie mogliśmy sprawdzić gry reprezentujące przeróżne gatunki, a także zobaczyć demo oczekiwanej przez wielu Mafii 3. Zaczęliśmy jednak od powrotu do korzeni byłych pracowników studia Rare.

Zobacz także:

Obszerniejsze wrażenia z poszczególnych gier targów wkrótce na naszych łamach.

Yooka-Laylee

Rozbudowana platformówka w trzech wymiarach inspirowana między innymi cyklem Banjo-Kazooie. Sterujemy jaszczurką, na której ramieniu siedzi mały nietoperz, który - przykładowo - pomaga koledze szybować w powietrzu.

Oprawa jest kolorowa, bajkowa i wygląda świetnie, choć twórcy muszą popracować nad optymalizacją. Na szczęście mają na to czas, gdyż premiera dopiero na początku 2017 roku.

Rozgrywka budzi jednak pozytywne odczucia. Otrzymujemy wszystko, czego można spodziewać się po dobrej platformówce, czyli odpowiednią dawkę eksploracji, skakania, pokonywania przeszkód, walki, a także specjalnych segmentów, w których możemy chociażby pędzić kolejką po szynach.

Imponuje też skala świata. Lokacje są wyjątkowo duże, a zazwyczaj widzimy cały etap. Po dotarciu na szczyt góry i pokonaniu groźnego wroga możemy rozejrzeć się i dojrzeć w oddali punkt startowy. Gra trafi na konsole oraz na PC, co cieszy, bo szczególnie na komputerach nie można narzekać na nadmiar platformowych gier 3D.

Zobacz na YouTube

Sea of Thieves

Bajka o piratach stawiająca na grę w sieci, choć możemy też podróżować samotnie. Twórcy skupili się jednak na prezentacji dużego okrętu, zaprojektowanego z myślą o kilku użytkownikach.

Gracze mogą łączyć się w grupy, a na statku zajmują się dowolnymi czynnościami, w zależności od potrzeb. Może to być sterowanie, pilnowanie ustawienia żagli, obsługa dział czy naprawianie kadłuba.

Podczas krótkiego dema trudno wyczuć atmosferę przygody, na którą stawiają deweloperzy, ale z pewnością widać potencjał. Idea poszukiwania skarbów, żeglowania, zwiedzania wielu wysepek na wielkim morzu jest interesująca - szczególnie, że zawsze możemy natknąć się na obcych graczy. Nie spotkamy nawet jednego statku, którym będą sterować postacie niezależne.

Nie zobaczyliśmy eksploracji lądowej, walki ze szkieletami czy innymi potworami, nie widzieliśmy też odwiedzin w miasteczku, ale już samo wspólne podróżowanie na jednym okręcie wydaje się niezwykle przyjemne. Szkoda tylko, że projektanci nie pokazali mniejszej łodzi przygotowanej z myślą o samotnych poszukiwaczach przygód.

Dead Rising 4

Frank West powraca w kolejnej odsłonie Dead Rising. Otrzymujemy typowy dla tego cyklu sequel, a więc więcej broni, kombinacji oręża, kolejnych rodzajów zombie do pokonania.

W trakcie gry znajdziemy między innymi wojskowe egzoszkielety, których przywdzianie pozwoli wyrywać słupy sygnalizacji świetlnej i okładać nimi nieumarłych. Można też chwycić działo z okrętu stojącego - z jakiegoś powodu - w galerii handlowej.

Akcja osadzona jest w Willamette, a więc mieście z pierwszej części serii. Tym razem otrzymujemy jednak o wiele więcej przestrzeni. Sama galeria jest ogromna, podzielona na różne strefy. Przemierzamy też ulice miasteczka, korzystając również z pojazdów.

Istotą pozostaje oczywiście beztroska eksterminacja zombie. Na ekranie widać ich więcej niż kiedykolwiek. Choć wersja PC nie wygląda oszałamiająco, to obserwowanie tłumów trupów wylatujących w powietrze chyba nigdy nie przestanie bawić. Szczególnie, gdy stosujemy nietypowe ładunki wybuchowe, jak choćby ogrodowe gnomy.

Zobacz na YouTube

Mafia 3

Nowa Mafia to inna bajka niż poprzednie odsłony, ale prezentowane podczas targów demo udowadnia, że będzie co najmniej równie klimatyczna.

Widzieliśmy misję, podczas której bohater musiał dotrzeć do jednego z wyżej postawionych współpracowników włoskiej mafii. Lincoln wybrał podejście bezpośrednie i brutalne. Po wejściu do hotelu po prostu wyciągnął strzelbę i zastrzelił dwóch ochroniarzy pilnujących windy.

W teorii można postawić na bardziej subtelne podejście, wykonać misję bez wykorzystywania tony ołowiu, ale taka forma prezentacji pozwoliła pokazać świetnie zrealizowaną walkę. Przemoc jest w Mafii 3 niezwykle stylowa. Ogromne znaczenie mają dopracowane animacje i idealnie dobrana muzyka.

Przemierzający kolejne pomieszczenia i piętra bohater, zatrzymujący się tylko na moment, by schować się przed ogniem wrogów, jakby od niechcenia rzucający granat, prący do przodu - wszystko to wygląda w ruchu pięknie, ale przede wszystkim oferuje szczególną atmosferę, przypominającą nieco filmy Tarantino. Motywem przewodnim jest zemsta, co nadaje wszystkim wydarzeniom odpowiedni kontekst. Przy każdym strzale czujemy i widzimy, że Lincoln Clay jest wkurzony i podąża ścieżką wendety.

Zobacz na YouTube

Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana

Targi zakończyły się dla nas wizytą u CD Projekt RED. Przyjrzeliśmy się fragmentowi kampanii fabularnej w karcianym Gwincie i rozegraliśmy dwa pojedynki.

Zobacz: Gwint beta - wszystko, co warto wiedzieć

Gra stanowi świetne rozbudowanie znanej z Dzikiego Gonu formuły. Podstawy pozostają niezmienione, ale całość rozbudowano tak bardzo, że minigra z Wiedźmina 3 wygląda przy samodzielnej wersji jak obrazek narysowany w MS Paint przy arcydziele wybitnego malarza.

Sednem nadal są więc punkty - wygrywa ten, kto posiada ich więcej. Mecz zwycięża gracz, który pokona oponenta w dwóch rundach. Stosujemy różne taktyki zależne od naszej talii. Czasem możemy nawet specjalnie przegrać jedną rundę, by - przykładowo - w trzeciej wskrzesić wojowników, jeżeli gramy frakcją Skellige.

Imponuje element fabularny. W trybie kampanii otrzymujemy pełne udźwiękowienie, łącznie z dubbingiem. Słyszymy każdą kwestię, oglądamy plansze obrazujące wydarzenia. Pomiędzy scenkami poruszamy się nawet po mapie świata, możemy zbaczać z głównej ścieżki i odwiedzić różne lokacje - kto wie, może czekają tam nowe karty. Podejmujemy nawet decyzje, które mają wpływ na dalszy przebieg gry.

Zobacz także