Gdy AAA to za mało. Horror Callisto Protocol ma oferować jakość „AAAA”
Liczba liter ma znaczenie?
Wygląda na to, że twórcy horroru The Callisto Protocol mają spore ambicje w związku ze swoim tytułem. Dokument firmy wydawniczej Krafton opisuje projekt jako „AAAA”.
Obecnie tylko najbardziej wysokobudżetowe hity otrzymują określenie „AAA” - z jedną literą mniej. Nie od dzisiaj mówi się jednak, że budżety gier wideo rozrosły się w tak ogromnym stopniu, że trzy „A” to za mało.
The Callisto Protocol chce najwyraźniej uchodzić za taki tytuł. Raport finansowy Kraftona na jednej ze stron pokazuje właśnie plany na nowe gry. W opisie horroru czytamy także, że mowa o „najwyższym poziomie jakości”, „maksymalnym doświadczeniu” oraz „wyróżniającej się mechanice akcji”.
Premiera w drugiej połowie obecnego roku - dodano. Czy ambitną wizję uda się zrealizować? Twórcom z całą pewnością nie brakuje doświadczenia. Za prace odpowiada studio Striking Distance, którym dowodzi Glen Schofield, czyli główny producent serii Dead Space.
Akcję osadzono w 2320 roku na księżycu Jowisza - tytułowym Kallisto. Gracze będą musieli uciec z więzienia o zaostrzonym rygorze i odkryć „przerażające tajemnice” placówki.
Co interesujące, The Callisto Protocol osadzone jest w uniwersum PUBG. Finansująca prace firma Kratfon (dawniej Bluehole) to także wydawcy popularnej strzelanki battle royale.