Gears 6 ma gotowy zarys fabuły - ale nie wiadomo, co się z nią stało
Napisał ją obecny producent Diablo.
Rod Fergusson jest dzisiaj producentem odpowiedzialnym za ogólny kierunek rozwoju serii Diablo w Blizzardzie, lecz poprzednio pracował w studiu The Coalition, gdzie zajmował się cyklem Gears. Jak zapewnił w najnowszym wywiadzie, odchodząc z tej ostatniej firmy nie chciał zostawić jej „z pustymi rękami”.
Doniesienia pochodzą z podcastu IGN Unlocked, który traktował głównie Diablo 4, lecz jedno z szerzej zakrojonych pytań dotyczyło właśnie tego, co mogło nastąpić po Gears 5. Ten tytuł zakończył się cliffhangerem, a kontynuacji nadal nie ma na horyzoncie.
- Gdy odchodziłem z The Coalition, chciałem mieć pewność, że zostawiam studio w dobrym miejscu - wyjawił Fergusson. - Napisałem więc zarys opowieści Gears 6. Gdybym został, taką właśnie grę byśmy stworzyli, przynajmniej z perspektywy fabuły. Teraz prawdopodobnie wyrzucili ten pomysł, mówiąc: „powodzenia i do widzenia”. I w porządku. Ja na pewno wiedziałem, gdzie pójść z Gears 6.
„Piątka” z 2019 roku kończyła się - uwaga na spoilery! - wyborem, którą z dwójki postaci uratujemy. Fani do dzisiaj spekulują, jaki wybór powinien zostać uznany za „kanoniczny”. Fergusson zapewne zna odpowiedź na to pytanie, przynajmniej jeśli mowa o jego własnej wersji historii. W rozmowie z IGN dodał tylko, że jest ciekawy, jak temat rozwiąże studio.
Za jakiś czas zapewne się dowiemy. Jak informowaliśmy w lutym, The Coalition jest podobno kolejnym studiem poszkodowanym w wyniku niedawnej fali zwolnień w Microsofcie. Firma postanowiła rzekomo anulować dwa mniejsze projekty, by skupić się na tym najważniejszym - właśnie Gears 6.