GeForce GTX 760 - Test

Nowe produkty oparte na drugiej generacji układu Kepler, takie jak GeForce GTX 770, są szybkie, lecz kosztują sporo - 1500 zł za to zdecydowanie za dużo na jeden podzespół. Wydany ostatnio GeForce GTX 760 wygląda znacznie bardziej kusząco. Kosztuje około 1000-1100 zł, a ma osiągi droższego GTX 670. Wygląda na to, że zagrożony może czuć się przede wszystkim Radeon HD 7950 o wartości 1200 zł. Czy na rynku znów pojawił się hit?

Nvidia zamierza za pomocą GTX 760 zastąpić udanego, choć nieco już przestarzałego GTX 660 Ti. Według specyfikacji, w nowej karcie zmniejszono liczbę jednostek CUDA z 1344 do 1152. Nowy model wygrywa za to pod względem przepustowości. Szyna została rozszerzona ze 192 do 256 bitów, dzięki czemu maksymalny przepływ danych wzrósł ze 144,2 GB/s do 192,2 GB/s. Bazowe taktowanie zegara wzrosło z 915 Mhz, znanych z modelu 660 Ti, do 980 MHz. Tymczasem dzięki funkcji autoboost może ono osiągnąć prędkość nawet 1033 MHz. Dodatkowo, liczba jednostek ROP została zwiększona z 24 do 32. Dzięki temu, karta osiąga lepsze rezultaty w wysokiej rozdzielczości. Innymi słowy, Nvidia zwiększyła szybkość i przepustowość swojego układu kosztem jednostek CUDA.

Ciekawsze jest jednak porównanie nowej karty z GTX 670. Pamiętajmy, że opisywany GeForce GTX 760 ma o 15 proc. jednostek CUDA mniej od poprzednika. Zegary są za to o 7 proc. szybsze. Ponadto, technologia GPU Boost 2.0 pozwala wyrównać różnice w wydajności poprzez dodatkowe podkręcenie zegarów. Weźmy także pod uwagę cenę obu układów. Model o osiągach GTX 670 za niewiele ponad tysiąc złotych to bardzo interesująca oferta.

W recenzji omawiamy dwa modele. Pierwszym z nich jest karta referencyjna od Nvidii. Drugi to N760TF 2GD5/OC od MSI z chłodzeniem Twin Frozr IV. Wystarczy rzucić okiem na galerię, by zobaczyć, że różnica jest kolosalna. Produkt MSI został wyposażony w potężny radiator chłodzony przez dwa ogromne wentylatory. Jakość komponentów również jest bardzo dobra. Karta została także dodatkowo podkręcona. Taktowanie rdzenia podniesiono do 1085 Mhz. W trybie Boost osiąga ona nawet 1150 Mhz, dzięki czemu jej wydajność zbliża się do modelu GTX 670. Chłodzenie firmy MSI jest oczywiście wydajniejsze i cichsze od modelu referencyjnego. Warto zatem zapłacić 50 zł więcej za zmodyfikowaną wersję karty.

1 of 6

Caption

Attribution

Po modelu referencyjnym widać, że tańsze karty Nvidii nie są tak dopieszczone, jak te droższe. Próżno szukać tu metalowej obudowy i cichego wentylatora, jaki znamy z najmocniejszych kart pokroju GTX 770, 780 czy Titana. Zamiast tego, znajdziemy standardową turbinę, a wszystko jest plastikowe i głośne. Partnerzy Nvidii na pewno będą starali się zastąpić układ chłodzący własnym rozwiązaniem. Model od MSI to tylko jeden z wariantów. Zastanówmy się jednak, jaką wydajność może osiągać średni model z najnowszej generacji układów Kepler. Ciekawe też, ile traci nasza karta względem droższej konkurencji ze stajni AMD i Nvidii.

Test rozpoczęliśmy standardowo od Crysis 3. Ustawienia bardzo wysokie w rozdzielczościach 1080p lub wyższych to nadal za wiele, chyba że zadowala nas wydajność około 30 klatek na sekundę. Nawet niższa konfiguracja obciąża komputer bardziej niż większość wydanych dotąd gier na ich maksymalnych ustawieniach graficznych. GTX 760 radzi sobie jednak z grą całkiem nieźle, a więc bez problemu powinien uruchomić każdy inny tytuł. W naszym teście zastosowaliśmy synchronizację pionową i wygładzanie krawędzi SMAA 2x. Stworzyliśmy także filmik porównujący wydajność karty w dwóch rozdzielczościach - 1920x1080 i 2560x1440. Ta druga to nadchodzący powoli, przyszły standard gier wideo.

Rezultaty są zadowalające. Przez większość czasu karta osiąga ponad 50FPS w rozdzielczości Full HD. Natomiast w 2560x1440 wydajność rzadko spada poniżej 30FPS. Po włączeniu synchronizacji pionowej animacja wyglądałaby zapewne płynniej. Z pewnością przyczyniłaby się do tego znakomita technika rozmycia obrazu w ruchu, jaką zaimplementowano w grze. Zamieściliśmy także drugie, krótsze porównanie karty z GTX 670 oraz z niedawno testowanym HD 7950 w wersji standardowej i podkręconej. Dzięki temu łatwo ocenić, czego można spodziewać się po poszczególnych modelach HD 7950.

Karta wypada interesująco. GeForce GTX 760 jest troszkę szybszy od referencyjnego Radeona HD 7950. Jednak GTX 670 i podkręcony HD 7950 odbierają mu palmę pierwszeństwa, choć różnica jest raczej niewielka. W praktyce nie opłaca się płacić więcej za tak niewielki przyrost mocy. Po lekkim zmniejszeniu detali w Crysis 3 i tak nie widać zbyt dużej różnicy. Zresztą, taktowany standardowo HD 7950 zwyczajnie przegrywa z tańszym GTX 760. Niemniej, GTX 670 oferuje przewagę dwóch do czterech klatek animacji, ale trzeba zapłacić za niego 300-400 zł więcej.

„W Crysis 3, GeForce GTX 760 dogania znacznie droższą konkurencję.”

Crysis 3: GeForce GTX 760 1080p vs. 1440p Frame-Rate Tests

Crysis 3: GeForce GTX 760 vs. GTX 670 vs. Radeon HD 7950 Frame-Rate Tests

Niektórzy komentatorzy uważają, że warunki testowania kart, a zwłaszcza użycie synchronizacji pionowej, niwelują różnice pomiędzy różnymi modelami. Układ graficzny musi bowiem czekać na kolejne odświeżenie w pionie, nim wygeneruje kolejną klatkę. Według tej tezy, najlepiej ocenić czystą, nieblokowaną niczym moc karty. Poza tym, Crysis 3 to tylko jedna gra, a wydajność produktu lepiej sprawdzić w większej liczbie tytułów.

Spójrzmy więc, jak GeForce GTX 760 sprawuje się we wbudowanych w gry benchmarkach w porównaniu z konkurencją. Kartę poddaliśmy tym samym testom, co droższe modele. Wśród użytych gier znalazły się BioShock Infinite, Tomb Raider, Sleeping Dogs, Hitman: Rozgrzeszenie, Metro 2033 i Metro: Last Light. Wszystkie działały na maksymalnych detalach w rozdzielczości 1080p. W tabeli zamieściliśmy wyniki GTX 760 w wersji referencyjnej i edycji od MSI. Nawet w trybie Boost ma ona zegary zwiększone o 65MHz.

Wyniki stawiają GTX 760 w pozytywnym świetle w swojej klasie cenowej. Karta bez problemu pokonuje taktowanego standardowo HD 7950 w benchmarkach najbardziej zbliżonych do standardowej rozgrywki, czyli w nowym BioShocku i Tomb Raider. W grach wymagających dużej przepustowości, jak Hitman: Rozgrzeszenie czy seria Metro, wypada ona bardzo podobnie. Podkręcony model MSI jest minimalnie wydajniejszy. Czasem różnica jest żadna, a w niektórych przypadkach model niereferencyjny sprawuje się wręcz gorzej. Niestety, testy często mało precyzyjnie pokazują wydajność komputera. Wszystko zależy bowiem od systemu operacyjnego i obsługiwanych procesów działających w tle.

Na szczęście karta wypada bardzo podobnie w porównaniu z GTX 670. W niektórych testach jest od niego nawet szybsza. Może to tylko kolejny błąd pomiaru, lecz zauważmy, że GTX 760 jest sporo tańszy od starszego brata.

„GTX 760 wypada bardzo podobnie do GTX 670 w identycznej konfiguracji sprzętowej. To imponujący wynik.”

GeForce GTX 760 vs. GTX 670 vs. Radeon HD 7950 Benchmark Tests

Sprawdziliśmy także, jak karta MSI podkręca się za pomocą oprogramowania Afterburner. Model ten działał bez problemu podkręcony o 130 MHz względem modelu referencyjnego. W praktyce wydajność wzrosła o jedną czy dwie klatki animacji w każdym teście. Po zniesieniu ograniczeń, co do poboru prądu, rdzenie CUDA powinny dać się jeszcze bardziej podkręcić. Podobnie będzie w przypadku pamięci, lecz nie można spodziewać się niezwykłych efektów.

Następnie wszystkie testy przeprowadziliśmy jeszcze raz, tym razem w rozdzielczości 2560x1440. Nvidia reklamuje swój produkt jako najlepszy pod względem stosunku ceny do wydajności w rozdzielczości 1920x1080 i 1920x1200. Problem w tym, że HD 7950 i GTX 670 radzą sobie w nich równie dobrze. GeForce GTX 760 ma za to 256-bitową szynę danych, dzięki czemu nie ogranicza jej przepustowość pamięci. Na najwyższych detalach wydajność nie byłaby najlepsza, obniżaliśmy więc jakość grafiki o jeden stopień - z ultra na bardzo wysokie lub z bardzo wysokich na wysokie.

Różnice pomiędzy kartami są podobne do tych w rozdzielczości 1080p. Radeon HD 7950 nadrabia straty w Bioshock Infinite, a w Sleeping Dogs jest nawet minimalnie szybszy. Ważne jednak, że testowany GeForce traci do GTX 670 zaledwie kilka procent, a czasem nawet nawiązuje z nim równorzędną walkę. W Hitman: Rozgrzeszenie GTX 670 ma niewielką przewagę, ale już w Sleeping Dogs szybszy okazuje się GTX 760. W praktyce nikt nie zauważyłby różnicy, jeśli te same komputery byłyby wyposażone w te dwie karty. Ich modele referencyjne mają także zbliżoną kulturę pracy wentylatora. Z drugiej strony, wersja od MSI była praktycznie niesłyszalna. Warto zatem zainwestować w model z lepszym chłodzeniem.

„GTX 760 jest stworzony do grania w 1080p. Szyna danych o wielkości 256 bitów pozwala jednak na większe rozdzielczości.”

Nvidia GeForce GTX 760 - werdykt Digital Foundry

Nvidia szturmuje rynek kartami opartymi na drugiej generacji układów Kepler. GTX 770 jest dużo szybszy od GTX 670 i 680. Niestety, cena na poziomie 1500-1700 zł to zdecydowanie za dużo dla przeciętnego portfela. GeForce GTX 760 mocno się od niej różni. Karta ta oferuje najlepszy stosunek ceny do wydajności w swojej klasie cenowej. Jest równie szybka, co GTX 670, ale jej cena kształtuje się na poziomie modelu GTX 660 Ti. Ze względu na wydajność tego modelu spodziewaliśmy się ceny na poziomie referencyjnego HD 7950. Nvidia przebiła jednak Radeona ceną.

Wprowadzenie GTX 760 na rynek to odważny krok ze strony Nvidii. Mocno komplikuje wojnę cenową w przedziale 1000-1200 zł. Po premierze nowej karty, GTX 670 i 660 Ti powinny stanieć. Model ten wywrze też presję obniżki cen Radeonów HD 7950 i HD 7870XT. Oba modele są bardzo dobre, ale w obecnej sytuacji nieco za drogie, jak na ich wydajność.

Nvidia może dodatkowo pochwalić się wsparciem 3D i adaptacyjnej synchronizacji pionowej, czego brak w odpowiednikach AMD. Oprócz tego, posiadacze GeForce'ów mają do dyspozycji GeForce Experience, który sam dopasowuje ustawienia, a także ShadowPlay, który jest odpowiedzią na możliwość nagrywania rozgrywki przez nadchodzące konsole. Co więcej, najważniejsze tytuły zyskują wsparcie producenta już w dniach premiery. Wszystko to sprawia, że oferta Nvidii jest naprawdę kusząca, a wymienione dodatki w praktyce przydają się graczom. Jedyny problem to stosunkowo mała ilość pamięci. Po premierze nowych konsol może okazać się, że 2GB RAM to zdecydowanie za mało. Trzeba więc mieć to na uwadze.

Nvidia GeForce GTX 760 to bardzo dobry produkt. Karta jest niezwykle wydajna i stosunkowo tania, jak na oferowaną moc. Tymczasem wartością dodaną jest fakt, że cena pozostałych kart w podobnym przedziale cenowym wkrótce na pewno spadnie.