George R.R. Martin wspomina karierę gracza w oczekiwaniu na Elden Ring
Nie jest zbyt bogata.
George R.R. Martin zdołał ukończyć tekst, choć mowa tylko o wpisie na blogu. Popularny pisarz reklamuje Elden Ring, na potrzeby którego przygotował podwaliny mrocznego uniwersum.
„Kilka lat temu Hidetaka Miyazaki i jego wspaniały zespół projektantów zgłosili się do mnie z Japonii, bym pomógł stworzyć historię i tło dla nowej gry” - wyjaśnia autor słynnej „Gry o Tron”.
Następnie Martin przyznaje, że nie jest obecnie zbyt zapalonym graczem, choć w przeszłości bywało inaczej. Pisarz wyjaśnia, że grał głównie w strategie: Railroad Tycoon, Romance of the Three Kingdoms oraz Master of Orion.
Mniej znanym wyborem - z punktu widzenia gracza na Zachodzie - może być ta druga pozycja. Strategiczna seria od Koei Tecmo powstała już w 1985 roku, dwa lata przed powstaniem Creative Assembly, odpowiedzialnego za Total War.
To także kilka lat przed pierwszym Civilization. Założenia są tymczasem podobne - zarządzamy chińskimi prowincjami, wpływy rozszerzając nie tylko z pomocą armii, ale także dyplomacji czy szpiegów.
„Miyazaki i jego zespół z FromSoftware zapewnili przełomową grafikę, a ode mnie chcieli trochę budowania świata: głębokiego i mrocznego, służącego za fundament planowanej gry”.
„A tak się złożyło, że bardzo lubię tworzyć światy i wymyślać historie” - dodaje Martin.