George R.R. Martin wytyka niedbalstwo twórców Rodu Smoka. Powtórzyli błąd z Gry o Tron
Ucierpiał wizerunek smoków.
Mimo swojej niechęci do przeróżnych adaptacji i ekranizacji, George R.R. Martin - twórca cyklu Pieśni Lodu i Ognia - wyraża się bardzo pochlebnie o Rodzie Smoka od HBO. Nawet tak udany serial nie ustrzegł się jednak przed drobnym niedopatrzeniem.
Poszło o smoki, a konkretnie o związaną z nimi heraldykę. Jak opisuje Martin na swoim blogu, twórcy Rodu Smoka powtórzyli błąd z końcowych sezonów Gry o Tron, umieszczając na herbie Targaryenów smoka z czterema nogami. Według wersji z książek, nogi powinny być dwie.
Nie jest to z pewnością błąd warty review bombingu, ale Martin wydaje się nieco zdziwiony niedopatrzeniem ekipy produkcyjnej. Co ciekawe, w Grze o Tron herb był poprawny w pierwszych pięciu sezonach, ale z czasem twórcy najwyraźniej postanowili stworzyć własną wersję.
„Oba seriale poradziły z tym sobie tylko połownicznie - pisze Martin na swoim blogu. „Gra o Tron pokazała poprawny, dwunożny herb, ale tylko w czterech pierwszych sezonach i przez dużą część piątego. Gdy na ekranie pojawia się flota Dany, na żaglach okrętów widać czteronożnego smoka”.
„Najwyraźniej ktoś był niechlujny. Albo po prostu otworzył książkę o heraldyce i przeczytał wystarczajaco, by to zepsuć. Niewystarczająca wiedza to groźna rzecz” - dodał. Ku zdziwieniu pisarza, akt niedbalstwa powrócił właśnie w Rodzie Smoka.
„Minęło kilka lat, a Ród smoka stwierdził, ze herb powinien być zgodny z Grą o tron. Tylko że wybrali nie ten, co trzeba” - pisze dalej. Co ciekawe, błędna wersja herbu z czworonożnym smokiem pojawiała się nawet na okładach książek, i to mimo protestów Martina.
Być może twórcy Rodu Smoka wezmą sobie do serca krytykę Martina i poprawią herb w kolejnym sezonie, który został już oficjalnie potwierdzony przez HBO. Obecnie na platformie Max regularnie publikowane są epizody sezonu drugiego.