Skip to main content

Google i Nvidia nie są zadowolone z przejęcia Activision przez Microsoft

Nie tylko Sony.

Google i Nvidia skontaktowały się z amerykańską Federalną Komisją Handlową (FTC) w sprawie przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. To kolejne firmy, które sprzeciwiają się transakcji.

Jak podaje Bloomberg News, obie firmy wyraziły zaniepokojenie przejęciem z powodu przewagi, jaką Microsoft może zyskać na rynkach chmury, subskrypcji i gier mobilnych. Google i Nvidia dołączają tym samem do Sony, które już wcześniej usiłowało zablokować transakcję.

Według raportu Nvidia miała powstrzymać się od wyraźnego i jednoznacznego sprzeciwu, skupiając się za to na podkreśleniu znaczenia równego dostępu do gier. Warto zaznaczyć, że Nvidia ostatnio sporo zainwestowała we własną usługę do streamowania gier, a Microsoft był jedną z firm, które oprotestowały przejęcie przez producenta kart graficznych brytyjskiej firmy Arm specjalizującej się w wytwarzaniu półprzewodników.

Google, które jest w trakcie zamykania swojej usługi streamingowej Stadia, wyraziło bardziej jednoznaczne obawy. Może to mieć związek z planami Microsoftu, który zamierza wykorzystać dział mobilny Activision Blizzard do otwarcia własnego sklepu z grami i aplikacjami na smartfony i tablety, który miałby bezpośrednio konkurować z Google Play czy App Store.

Tymczasem Microsoft ma coraz mniej czasu na zamknięcie transakcji - końcowy termin to 18 lipca. Po tym terminie umowa przejęcia zostanie automatycznie unieważniona. Prawnicy firmy z Redmond stwierdzili podczas niedawnej rozprawy wstępnej, że z tego powodu przejęcie zostanie sfinalizowane nawet bez zgody FTC - o ile urzędnicy z Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii nie wyrażą sprzeciwu.

Zobacz także